Jedna baba powadziła się z mężem,w wieczór,kiedy się jeszcze nie pogodzili,mąż wziął kartkę i napisoł:Staro obudź mie rano o piątej.Rano obudził się o siódmej i już chcioł ryknąć na baba i naroz widzi na stole kartka:Stary wstowej już pięc.
(brak komentarzy)
dodaj komentarz
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]