.

Często przesiadywała na parapetach okien i z tęsknotą spoglądała na piękny świat. Akurat była wiosna. Patrzyła jak przyroda budzi się do życia. Pewnego dnia promyk nadziei przedarł się przez złe czary Makabrosa i podpowiedział jej jak może się uwolnić...

(komentarze wyłączone)