Maro & Bora

Moja osobista ochrona ;P

Maruś prawie nigdy nie szczeka jak ktoś puka do drzwi. Ale Stara Bora jazgocze, a ten zaraz za nią. Jak otwieram drzwi to muszę wyglądać, bo nikt za nimi nie stoi. Wszyscy schodzą na półpiętro ;P

Bora jest u nas na gościnnych występach, to stary pies moich rodziców. Nie znosi innych psów i trochę się obawiałam jak to będzie. Ale okazuje się,że mój pies, ten sam, który kiedyś podbiegał do wszystkich psów po drodze w końcu zmądrzał i jak widzi,że trzeba to trzyma dystans. Tym sposobem nie dochodzi do konfliktów, bo ta odległość jak na zdjęciu to najbliższa jaką zachowują ;P
Przeważnie leżą w dwóch różnych pomieszczeniach :)