I dosypało ,ale jest 0 stopni..

Posyłam ci uśmiech szeroki,
aby radością wypełnił twe serce,
pokierował na szczęścia drogi.
Powitaj go w serduszku milutko,
zachowaj na chłodne dni,
niech zadomowi się na buzi cieplutko.
Podziel się z nim, podaj dalej wkoło,
przejdzie tak z ust na usta,
rozweseli ponure twarze dokoła.
Wiesz już co do szczęścia potrzeba,
tak niewiele a zarazem tak wiele.
Każdy wznosi wzrok do nieba.
Czekując na spełnienie swych marzeń,
pragnąc cudu...wielkich zdarzeń.
Zapominając co piekne i drogocenne,
co na co dzień jest dostępne.
Garść życzliwości okaż bliżniemu,
podaruj w uśmiechu jemu.
To takie łatwe i się opłaca,
zawsze z powrotem do nas wraca.
Zacznijmy więc od początku...
Uśmiechem....