Muszę wiecznie zrywać się i padać,
jakbym w piersi miał wiatr na uwięzi.
Pochwyciły straconą radość
nagie gałęzie.
Przelatują, wieją przeze mnie
listopady chwil, których nie ma...
To-tylko liście jesienne.
To-pachnie ziemia.
Listopady - W. Broniewski
elza58 2011-11-28
dywany rozesłane pod drzewami,tegoroczny listopad nie jest taki zły,ciepło i słonecznie bez deszczu,no wyjątek był wczoraj kiedy silnie wiało....pozdrowienia wieczorne zostawiam...