rudbekia

rudbekia

Pan sierpień,rozkołysze łany zbóż,pomarańczowo-brązową falą,rozrzuci zapachem siana koszyki splecionego babiego lata,ułoży na gałęziach.strąci orzechy leszczyny,wiewiórki układają zapasy w spiżarniach,myszy polne wiją gniazda.Pan sierpień z pól zbiera plony, poszarzał jego płaszcz targa go wiatr,moczy deszcz,ściemniała twarz od gorąca pamiątka upałów.Zagląda nad jeziora,stęskniony panien wodnych, zatańczy ostatni walc,zauroczony ich wdziękiem zakochany w ich ciepłym uśmiechu,promieniem słonecznym rozrzuci po niebie,niech jeszcze grzeje,niech cieszy tęczową zorzą po burzy a nocą zaśnie snem pełen marzeń że za rok znów czarem zachwyci.
https://www.youtube.com/watch?v=046A77MKcyg&feature=player_embedded#

kirena

kirena 2011-08-18

Ładna odmiana...

(komentarze wyłączone)