soleil3 2011-11-04
witaj Czerwony Kapturku....:)))
już Cię widzę...w połowie ale widzę :)))
pantoja 2011-11-04
Po kawałku, stopniowo i zobaczę całe oblicze...no i po co Tobie słońce, masz swoją osobistą modelkę w lustrze a niezła dama z niej:))
guniu72 2011-11-04
Haha, Monthy Pyton zawsze mnie rozśmieszy...
Dobrze, że już wróciłaś z tego ciemnego lasu...
etta32 2011-11-04
Słońce mi potrzebne do dobrego nastroju:) Monty Python też mi poprawia humor:)
Ta połowa mi się bardziej podoba, więc drugiej nie zaprezentuję. Ot, próżność;))
W lesie tak dawno nie byłam...
guniu72 2011-11-04
Powiało grozą u Pantoi.
Ale guniu sie nie boi,
bo Etta po zmroku
kapturka niewidka pożyczy, od złego broniąc uroku...
Rany Boskie,
Rany Boskie!
Znowu rymy częstochowskie :)
etta32 2011-11-04
Rymy częstochowskie,
kapturek ze Zgierza.
Guniu broni czosnkiem
swojego rycerza,
który główkę skłonił
i oczęta przymknął.
Pilnuj go, Agatko,
by się gdzieś nie wymknął;)
pantoja 2011-11-04
Mgła nie moja, przyplątała się od Guni i bez jednego ząbka czosnku ani bez Copelzy:)
pantoja 2011-11-04
Beret w kolorze malin, przez założeniem namoczony we krwi lub resztkach malinowej nalewki:)
Pewnie tutaj grasował jakiś wampir (nawet są lekkie ślady na szyi delikwentki:))
xanadu 2011-11-04
Oko Czerwonego Kapturka łypie niepokojąco przenikliwie ;)
xanadu 2011-11-05
Ściślej rzecz ujmując,to baśń,nie bajka i podobno traktuje o utracie niewinności dziewczęcej,ale mogę się mylić,bo ja w innej epoce do szkół chadzałem ;)
xanadu 2011-11-05
Ettam,bajki opowiadasz !
Ale ładne :)
xanadu 2011-11-05
Razem tworzycie wspaniałe,bajkowe trio ;)
etta32 2011-11-05
Zarumieniłam się jak kapelutek:) Ja tylko rymy częstochowskie, zważywszy na bliskość świętego miasta;)
megapix 2011-11-05
wiem... skopiuje sobie, zrobie duplikat i w moim programiku polacze w calosc :)))
megapix 2011-11-05
Gerarda nie znam (osobiscie) ale mam rozne skalpele i szminki, to cos z tego wyjdzie :)