spacer po Warnie /3

,,niebieskie migdały,,
Na obrzeżu parku, opodal kramów, usadowili się ludzie, u których można kupić drobne owoce jagodowe, orzeszki i świeże migdały. Tu miarą produktu są plastikowe kubeczki o pojemności 0.2 l.
Na zdjęciu widać proces pozyskiwania migdałów. Twardą zdrewniałą łupinę rozbija się młotkiem, wyłuskuje środek i zapełnia kubeczek po kubeczku...
Świeży migdał nie ma smaku, który znamy :)
Jest wilgotny, osłonięty jeszcze skórzastą, gorzkawą skórką.
Płacimy 3 lv za zawartość kubeczka i chrupiemy z lubością пресни бадеми :)))

dodane na fotoforum:

sta26 2016-03-19

Ewuniu super wspomnienia - radosnego dnia życzę:**

bazalt 2016-03-19

A wygląda jak męska wersja kopciuszka przebierającegi "coś tam, coś tam". Tylko ciut starsza ;)
Ciekawa seria zdjęć :)

jaska15 2016-03-19

swietnie pokazalas Ewcia to zajecie..
orzeszki sa zdrowe:))

jaworr 2016-03-19

Bardzo lubię chrupać różnego rodzaju orzeszki, to by było coś dla mnie...
Dosyć żmudna praca... super foto..:)

mpmp13 2016-03-19

Pozdrawiam Ewciu . Dowiedziałam się nowości o migdałach .Te "niebieskie" czasem mi się marzą ......ale tylko czasem .

barossa 2016-03-19

takie inne od tych które znamy;)

davie 2016-03-19

Ewuniu, sprawdza się powiedzenie,
że podróże kształcą.

bajka1 2016-03-19

Dobrze działają na nasze organizmy, fajne zdjęcie i bardzo ciekawy opis. Pozdrawiam Ewiku :))

milan57 2016-03-19

no tak ..dlatego drogie u nas ..z chrupania lubię je najbardziej.

oldham 2016-03-19

Ale być w takim miejscu i nie pochrupać byłoby grzechem nie do odpuszczenia.

wydra73 2016-03-19

Nowość ;nie widziałam migdałów w takim stadium obróbki. I nie załapałam -on z prawej do lewej czy odwrotnie?Łupina jest w zielonej osłonce ,jak nasz niedojrzaly orzech laskowy.To w prawym pojemniku?
Rozbija na kowadle łupinę razem z osłoną i wrzuca do lewego?
A potem weźmie się za wyłuskiwanie jąder? Ale w dłoni ma te nawpół rozbite i jakby się za nie dopiero zabiera ,nie zamierza wrzucić.
Bardzo interesujące a pan ma takie bielutkie stopy!

kasiaaa 2016-03-19

zaskoczyłaś mnie, że świeży nie ma smaku...

ewik57 2016-03-19

Re Kasiaaa: ma oczywiście ale bardziej zbliżony do smaku jądra pestki śliwki, moreli...
tylko cień migdałowego smaku...

halka 2016-03-19

Proces pozyskiwania migdałów prosty i jednocześnie niełatwy...trzeba wyczuć jak walnąć skorupę by nie zmiażdżyć zawartości.Miałam okazję jeść świeże ...dla mnie takie "bezpłciowe":) gorzkiej skórki pozbywam się z każdych.

ma1go 2016-03-19

świeżego nigdy nie próbowałam :)

dana02 2016-03-19

Ładnie pokazałaś nam proces pozyskiwania migdałów.
Pozdrawiam Cię ciepło.
Życzę miłego sobotniego wieczoru:)

pantoja 2016-03-19

Trzeba przyznać, że pozyskiwanie środka mocno zmechanizowane. Jednak czego się nie robi by dotrzeć do środeczka. Wreszcie wiem jak wygląda prawdziwy dziadek do orzechów, przecież migdały to odmiana orzechów. Nie miałam okazji próbować świeżych, pewnie są bardziej miękkie. Szkoda, że nie rozłupuje niebieskich:)))

lidia23 2016-03-19

fajnie pokazałaś i opisałaś wszystko:)
znów coś nowego wiem:)
ja mam chorobę lokomocyjną od dziecka i nigdzie się nie mogę przemieszczać ,nawet 20 km. do miasta to dla mnie męka ale Ty wędruj i pokazuj:)
a migdałów to nie lubię ani smaku migdałowego w niczym:))