Piękny nasz kraj, ale przemierzanie go z północy na południe, wschód, zachód stanowi doświadczenie tyleż interesujące co irytujące.
Na zdjęciu kamera i wóz reporterski na estakadzie nad A1. Ja poniżej w korku na tejże autostradzie. Zator miał kilkanaście kilometrów długości, trwał od wczesnych godzin dnia do wieczora i był radośnie relacjonowany....
I już.
dodane na fotoforum:
milan57 2016-05-30
a wiesz Ewuś tak myślałam ..o tym ..pozdrawiam..i drogi bez korków ...teraz już powinno być lepiej
meryen 2016-05-30
Rozumiem Twoją irytację doskonale. Staram się wybierać niepopularne terminy, ale wiem, że Ty z wyborem masz trudniej. Najbardziej pamiętam wyjazd do Międzyzdrojów, 36 stopni, korek i wiele gotujących się samochodów na awaryjnych parkingach.
oldham 2016-05-30
Skąd ja to znam...a jeszcze jak czas Cię goni to już irytacja przechodzi w bezsilność.
mpmp13 2016-05-30
Ewuniu tak bywa wszędzie w innych państwach też. Owszem to męczy i irytuje ale co poradzisz jak sprzątanie po wypadku trwa i trwa... Kiedyś jechałam 4 godziny z Timdorfer Strand do Hamburga .Wszyscy wracali wieczorem ,w niedzielę do domu .W przeciwną stronę od czasu do czasu przejeżdżało jakieś auto .
halka 2016-05-30
Wniosek...zbyt mało dróg a za dużo samochodów w Polsce:)
Ale się nie martw;teraz są same dobre zmiany to i to się zmieni:)
luko40 2016-05-30
Pamiętam jak byłem ze 20 lat temu w Kopenhadze i trafiłem na taki autostradowy korek przed wjazdem do miasta.Dziwiłem się jak to możliwe?
pantoja 2016-05-30
Podobny do wiaduktu na A1 tuż przy Częstochowie. Po zbudowaniu wiaduktu miało być lepiej ale latem nie jest nigdzie dobrze. Jedynka to międzynarodowa z północy na południe, tam zawsze tłoczno. Pewnie jechałaś Zakopianką, dla mnie to zawsze horror, szczególnie w sezonie. Do Krynicy też ciężko dojechać. Teraz już lepiej jest ale kilka lat wstecz korki były niesamowite. Kierowcy najbardziej to przeżywają (droga była w remoncie, stało się 5 godzin). Wspominam z przyjemnością drogi w Hiszpanii i Czechach. Tam jazda jest przyjemnością, we Włoszech już niestety nie:)
wojci52 2016-05-30
W narodzie panuje instynkt stadny. Wszyscy, hajda nad morze, albo ... w góry, najlepiej do Zakopca. Tam gdzie ja chodzę nie ma tłumów, a zapewniam Cię, spokój i można odpocząć... nie stresując się w korku!
jasta 2016-05-30
My wczoraj wracaliśmy z wycieczki, ale nasz kierowca jechał bocznymi drogami: trochę wolniej ale bez korków. Na A1 koło Torunia też kiedyś staliśmy kilka godzin:. Pozdrawiam:))
lidia23 2016-05-31
ja nie lubię podróżować a jakichś korkach to ani mi się myśleć nie chce..
mam chorobę lokomocyjną....jeżdżę tyle ile muszę ...