pod koniec tygodnia będę miała kryzys i na ramieniu diabła szepczącego *JEDZ...JEDZ...WEŹ TYLKO KAWAŁEK CZEKOLADY...A MOŻE KIEŁBASKI...MOŻE PLASTER SERA...*
ale powiedziałam sobie, żeby chociaż *skały sr**ły* muszę się postarać...
lidia23 2016-01-05
hehehe-rozbawiłaś mnie:))))
ja bym na takich roślinkach nie ujechała długo:)))
ja jestem mięsożerna..
po prostu muszę się postarać jeść mniej niż do tej pory..
kiedyś już tak zrobiłam i schudłam wtedy 13 kg..
ale potem........................znów.............zaczęłam jeść....
i tak się to kręci..
brzozka 2016-01-05
Wyglada apetycznie na ... przekaske pomiedzy posilkami ;).
Poza tym sprobowalam poczytac o tej cudownej diecie i nie doszlam nawet do polowy. Stwierdzilam, ze taka dieta mnie nie interesuje. Toz to meka.
Trzymam za Ciebie kciuki !
olga39 2016-01-05
...głód jest cichym zabójcą naszych postanowień..
mnie tez marchewka smakuje czasami, lepiej by smakowała z cukrem i smietaną,, albo w towarzystwie ciastek..
jednak warto zatkać uszy, najlepiej dobrą muzyką ze słuchawek i nie słuchać burczenia brzuszka.
życzę powodzenia :)
katka12 2016-01-05
ja już złamałam postanowienie, pożarłam dwa pierniczki