Leczenie Cocuni trwało dwa tygodnie.Było sześć wizyt u pana doktora,czyszczenie rany,zastrzyki przeciwbólowe,antybiotyki oraz leki osłonowe.Psinka była bardzo dzielna na zabiegach tylko serduszko waliło jak młot.Przez ostatnie dni jak już zdjęty był opatrunek musiała chodzić w kołnierzu.Kicia cały czas była przy niej. Cieszę się że łapka Coco już w porządku:)
eljot60 2018-11-29
Od zwierząt możemy się wiele nauczyć. Choćby zwyczajnego bycia z kimś, a nie obok.
leda38 2018-11-29
Myślę Ewuniu że nadal są razem,chyba dzisiaj ze mną coś nie tak bo odczytuję troszkę ,,smutno,, ten opis.
Pozdrawiam cieplutko
myszka2 2018-11-29
Pozdrawiam Ewuniu, kochane, śliczne twoje zwierzątka, najlepsi przyjaciele, zdrówka dla pieska:)