dla marcinka- od Misia3. Opowiesz mi kawały ?

ewusia 2008-12-25

Marcinek ma duże poczucie humoru.
Ze wszystkich świątecznych kawałów,
najbardziej spodobał mu się ten list do Św. Mikołaja.

,,Św. Mikołaju! Ponieważ mam małe kieszonkowe,
daj mi pod poduszkę bębenek, trąbkę i pistolet
na kapiszony. Dzięki temu dziadek będzie mi płacił za to,
że nie zagram na bębenku,narzeczony mojej siostry za to,
że nie zatrąbię, kiedy oni się całują, a moja babcia,
która ma słabe nerwy, za to, że nie będę jej straszyć
wystrzałami z pistoletu."

arw10 2008-12-25

Wesołych Świąt

kafia15 2008-12-25

Marcinku w ten swiateczny czas ślemy ci razem z Olenką buziaki i usciski gorace:)

reniuska 2008-12-25

Skacze Aniołek, skacze po chmurkach,
niesie życzenia w Anielskich piórkach.
Niesie w plecaku babki i świeczki,
a w walizkach złote dzwoneczki.
Wesołych Świąt!

ewusia 2008-12-25

Na metce od choinki pisze .
Choinka składana:
- Szkielet -1 szt
- Gałazki -46 szt
- Igły - 13543 szt
- Klej montażowy -3 litry.

ewusia 2008-12-25

Tata mówi do Jasia:
- Jasiu, policz do 10.
Jasio liczy :
- 2,3,4,5,6,7,8,9,10.
Tata na to:
- Jasiu, a gdzie masz 1 ?
- W swoim dzienniczku !

stif56 2008-12-25

Mama przed wyjściem na bal wyjmuje z torebki kosmetyki.
Jasio się pyta:
- Mamo co robisz?
- Maluję się kochanie.
- A po co?
- Żeby ładnie wyglądać.
Po tych słowach Jasio zastanawia się dłużej. A w międzyczasie mama wkłada spowrotem kosmetyki do torebki. Jasio przygląda się mamie i pyta:
- A kiedy to zacznie działać?

stif56 2008-12-25

- Mamo, dziś na lekcji pan od matematyki pochwalił mnie!
- To bardzo ładnie, a co powiedział?
- Że wszyscy jesteśmy idiotami, a ja - największym!

magie 2008-12-25

http://www.youtube.com/watch?v=pl0epiyL7P4
No i teraz niech ktoś powie, że nie lubi dzieci...:)))))

stif56 2008-12-25

Nauczycielka do Jasia:
- Świetny rysunek, ale przyznaj się kto go robił? Ojciec czy matka?
- Nie wiem ja już spałem!

ewusia 2008-12-25

W szkole nauczycielka pyta Jasia:
- Jasiu, kim chciałbyś zostać w przyszłości?
- Żyrafą !
- Dlaczego żyrafą?
- Żeby mnie tata nie mógł targać za uszy !

stif56 2008-12-25

Pani od biologii pyta Jasia:
- Jasiu wymień mi 5 zwierząt mieszkających w Afryce.
Na to Jaś:
- 2 małpy i 3 słonie.


Mama prosi Jasia:
- Jasiu! Wytrzyj kurze.
Jasiu na to:
- A gdzie jest ta kura?


Wujek pyta Jasia:
- Dokąd tak biegniesz?
- Do lekarza.
- A co ci dolega?
- Bolą mnie nogi.


Jasiu! Proszę żeby twoja mama przyszła jutro do szkoly. Tak dalej być nie może, ty się wcale nie uczysz!
- Ale proszę pani, mama nie może, wczoraj walec ją przejechał!
- Oj tak mi przykro jasiu!
Na 2 dzień, pani mówi:
- Jasiu, z tobą się nie da wytrzymać, niech przyjdzie tato!
- Kiedy proszę pani, tatę też przejechał walec!
- Jasiu i co ty teraz zrobisz???
- BĘDĘ DALEJ JEŹDZIć WALCEM!!!

stif56 2008-12-25

Przychodzi do domu Jaś i woła :
- Mamo dostałem piątkę.
- A z czego? - pyta mama
- Jedynkę z matematyki, jedynkę z polskiego, jedynkę z chemii i dwójkę z muzyki.


Koniec roku szkolnego. Przychodzi Jasio do domu z rozzłoszczoną miną i mówi:
- Mamo jak zwykle byłem ostatni na rozdaniu świadectw i jak zwykle dostałem najgorsze


Mały Jaś z triumfem woła do ojca:
- Tata, ja już umiem pisać!
- To świetnie. A co napisałeś?
- Skąd mogę wiedzieć, skoro nie umiem jeszcze czytać!

Nauczycielka mówi do Jasia:
- Jasiu, jak się nazywa latająca mysz?
- Toperz - odpowiada maluch.
- Nie Jasiu, nietoperz.
- Jak nie toperz to ja nie wiem jak.


Pani pyta dzieci:
- Powiedzcie mi dzieci jakieś zwierzątko na A.
Jasio wstaje i mówi:
- A może to karp???
- Nie Jasiu, siadaj. No dobrze powiedzcie mi teraz zwierzątko na B.
Jasio na to:
- Być może to karp???
- Jasiu za drzwi!!!
Jasio wychodzi.
- Powiedzcie mi teraz zwierzątko na C.
Nagle drzwi się otwierają i Jasio mówi:
- Czyżb...

magie 2008-12-25

Ja opowiem Marcinkowi o liście, który napisała do Mikołaja moja młodsza córka. To było w czasach kiedy półki sklepowe były przeważnie puste i trudno było cokolwiek dostac. Moja córka napisała tak: "Święty Mikołaju przynieś mi w tym roku glany. Można je dostac na giełdzie towarowej koło lotniska.....:)))))"

stif56 2008-12-25

na przyjecie do domu jasia przyjezdza wujek i ciocia mama mówi do jasia :
- jasiu idz otwórz wujostwo przyjechalo
- po chwili przychodzi babcia i dziadek a jasiu mówi :
- mamo spójrz dziadostwo przyjechalo

stif56 2008-12-25

przychodzi królik do sklepu i pyta:
sa zgnile marchewki?
nie odpowiada niedzwiedz sytuacja codziennie sie powtarza.w końcu niedzwiedz przygotowal kilka zgnilych marchewek. przychodzi krolik i pyta:
sa zgnile marchewki?
sa.
królik wyciaga legitymacje:
sanepid!!!!!!!!!

stif56 2008-12-25

Idą dwa węże przez pustynie. Jeden mówi do drugiego:
- Nie czuje nóg.
A drugi odpowiada:
- to powąchaj moje

stif56 2008-12-25

W wigilię Bożego Narodzenia Antek i Jagna wchodzą do obory. Antek pyta:
- Powiedzcie mi moje krówki, jak wam się podoba u nas? Krowa stojąca najbliżej odpowiada:
- Spadaj! Jesteśmy krowami rasy holenderskiej i znamy tylko język holenderski.

stif56 2008-12-25

Idzie dwóch policjantów przez las i jeden z nich mówi:
-Patrz jaki piękny las a drugi na to :
-nie widze bo drzewa mi zasłaniają

stif56 2008-12-25

panie dlaczego pan klaszcze?
-odstraszam krokodyle
-przecież tu nie ma zadnych krokodyli!
- a widzisz jak dziala!

ewusia 2008-12-25

Blondynka kupiła Fantę z zielonym kapslem.
Otwiera, patrzy - na kapslu napis:
"Spróbuj szczęścia znowu" - zamyka, odkręca, czyta - "Spróbuj szczęścia znowu" - zamyka, odkręca, czyta ...


Blondynka wchodzi do sklepu i jej uwagę przyciąga błyszczący obiekt na półce, zaciekawiona pyta sprzedawcę:
- Co to jest?
- Termos - odpowiada sprzedawca.
- Do czego służy- pyta znów blondynka
- Pomaga utrzymać gorące rzeczy gorącymi, natomiast zimne zimnymi - objaśnia sprzedawca.
Blondynka kupuje jeden.
Następnego dnia przynosi termos do pracy, a jej szef, blondyn, pyta:
- Co to za błyszczący przedmiot?
- Termos - odpowiada blondynka.
- Do czego służy? - pyta szef.
- Pomaga utrzymać gorące rzeczy gorącymi, natomiast zimne zimnymi - wyjaśnia blondynka
- A co masz w środku? - pyta zaciekawiony szef.
- Dwie filiżanki kawy i mrożony sok pomarańczowy - odpowiada blondynka

ewusia 2008-12-25

Ty smarkaczu- jakiś pan strofuje napotkanego koło szkoły chłopca.
-Ledwo od ziemi odrosłes, a już palisz papierosy! Poczekaj, jak to zobaczy twój nauczyciel!
- Ja się go wcale nie boję, bo jeszcze nie chodzę do szkoły...

ewusia 2008-12-25

Zapłakany malec przychodzi do matki.
-Co się stało?
-Kolego mnie uderzył
-To trzeba było mu oddać.
-Ja już mu oddałem przedtem!

ewusia 2008-12-25

Mały chłopczyk biegnie do policjanta i woła:
- Na pomoc! Tam w bramie jeden chłoppak bije się z moim bratem od pół godziny!
-Dlaczego dopiero teraz wzywasz pomocy?
-Bo najpierw mój brat lał tamtego, a teraz on leje brata...

naomi 2008-12-25

radosnego świętowania życzę Tobie i Twoim bliskim :)))))

setulo 2008-12-25

Stołów pięknie ozdobionych, jadłem suto zastawionych i prezentów z dwa tuziny, niech zazdroszczą Ci z rodziny. Żadnych sporów, żadnych kłótni i niech nikt nie będzie smutny. Grunt, to dobre wieść pożycie a karpiowi daruj życie. I każdemu przyjaciela takiego, co czasami łzę ociera. I wszystkiego co Ci trzeba, no i może gwiazdkę z nieba. Tego wszystkiego naj, najlepszego życzy Alicja i Sławek .

okaro 2008-12-25

Stoi baca na przystanku z krową. Jedzie jakiś facet więc go zatrzymuje i pyta go:
- Podwiezie mnie pan?
- A gdzie dasz krowę?
- Aaa przywiążę się ją do zderzaka to pobiegnie.
Facet jedzie 20km/h krowa się cieszy, jedzie 80km/h krowa się dalej cieszy, jedzie 120 km/h krowa mruga okiem.
- Baco czemu ta krowa mruga tym okiem?
- A bo będzie wyprzedzać.

okaro 2008-12-25

- Dziewczynko, kim ty jesteś?
- Czerwonym Kapturkiem.
- A dlaczego masz na głowie zielony kapturek?
- Ale głupie pytanie! Bo czerwony jest w praniu!

dankrys 2008-12-25

Szczęście nadaje sens życiu,
To magia w twym sercu zakleta.
Nie pozwól mu zostać w ukryciu,
Podaruj je bliskim w Święta
- życże Wesołych Swiąt i Sylwestra

lodzia 2008-12-25

Zawsze, ilekroć uśmiechasz się do swojego brata
i wyciągasz do niego rękę - jest BOŻE NARODZENIE.
Zawsze, kiedy milkniesz, by wysłuchać innych,
kiedy rezygnujesz z siebie i przebaczasz - jest BOŻE NARODZENIE.
Zawsze, ilekroć pozwolisz,
aby Bóg pokochał innych przez ciebie
- zawsze wtedy jest BOŻE NARODZENIE.

dolores 2008-12-25

WESOŁYCH ŚWIĄT*********************** i......i wspaniałego dnia..:))

ewulka 2008-12-25

było dziś co u Ciebie poczytać-najlepszy dowcip moim zdaniem to
dowcip Marcinka:)
pozdrawiam świątecznie:)

ula123 2008-12-25

Jasio do taty:
- Tato, umiesz podpisywać się z zamkniętymi oczami?
- Nie wiem, musiałbym spróbować. A czemu pytasz?
- Bo trzeba podpisać mój dzienniczek.


Nauczycielka pyta się klasy:
Dzieci kto w waszej rodzinie jest najstarszy?
- U mnie dziadek.
- W mojej rodzinie babcia.
- Pra-pra-pra-pra babcia - mówi Jasiu.
- To niemożliwe.
- Dla-dla-dla-czego?

greyss 2008-12-25

Wszystkiego co najlepsze w ten wieczór świąteczny

dankrys 2008-12-25

Mama woła dziecko na podwórku:
- Jaaaaaaaaaaaaaasiu do dooooomu!
- A co? Spać mi się chce?
- Nie! Głodny jesteś!

- Mamo... kup mi małpkę. Proszę!
- A czym Ty ją będziesz karmił synku?
- Kup mi taką z Zoo, ich nie wolno karmić.

- Mamusiu, mamusiu! Kup mi szczeniaczka!
- Nie. Jeszcze ci myszki nie zdechły.

dankrys 2008-12-25

Kowalska musiała ostatnio przyznać, że efekty wychowania jej pięcioletniego syna przekroczyły jej najśmielsze oczekiwania. Na zakupach w Tesco mały się zgubił. Wtedy usłyszała przez megafon:
"Piotruś Nieruszaj szuka mamy, powtarzam..."

dorocik 2008-12-25

Sherlock Holmes wybrał się z Dr Watsonem do lasu. Biwak or something. W pewnym momencie w nocy Holmes budzi Watsona i pyta:
- Drogi Watsonie, czy śpisz?
- Nie..
- A co widzisz nad sobą, drogi Watsonie?
- Widzę miliony gwiazd drogi Sherlocku.
- I co ci to mówi, drogi Watsonie?
- Zależy jak na to spojrzeć: z astronomicznego punktu widzenia mówi mi to, że są miliony galaktyk z miliardami gwiazd; z astrologicznego punktu widzenia widzę, ze wchodzimy w znak Byka; z meteorologicznego punktu widzenia mówi mi to, że jest szansa na dobrą pogodę jutro; z futurystycznego punktu widzenia sadze, ze kiedyś ludzie będą łatać do gwiazd.... A cóż Tobie to mówi drogi Sherlocku?
- Mnie to mówi, drogi Watsonie, że ktoś nam zapier..... namiot!

dankrys 2008-12-25

Romuś słyszał rodzinną legendę, że jego ojciec, dziadek, a nawet pradziadek w dniu swoich urodzin chodzili po pobliskim jeziorze, jak Jezus bez mała. Postanowiwszy przekonać się o jej prawdziwości w swoim przypadku, wypłynął w dniu swoich urodzin łódką na środek jeziora - przełożył nogi przez burtę ... i omal się nie utopił.
- Romuś - westchnęła babcia, kiedy go przywieziono do domu - twój ojciec i - świeć panie nad ich duszami - dziadek i pradziadek, urodzili się w styczniu, ty - w lipcu.

dankrys 2008-12-25

- No, córeczko, pokażmy , jak się ładnie nauczyłaś nazw miesięcy:
- Sty...?
- Czeń!
- Lu...?
- Ty!
- A dalej sama!
- Rzec, cień, aj, wiec, piec, pień, sień, nik, pad i dzień!

jolcia7 2008-12-25

Trzech murzynów znalazło złotą rybkę.Rybka obiecała spełnić po jednym życzeniu.
Pierwszy mówi: Chcę być biały
Drugi,że tez chce byc bialy
Trzeci mówi:a ja chcę żeby oni byli czarni

doowa 2008-12-25

Radosnego świętowania!!!

aklah 2008-12-25

Mama tłumaczy Jasiowi:
- Trzeba być grzecznym, żeby pójść do nieba!
- A co trzeba zrobić, żeby pójść do kina?

aklah 2008-12-25

Pani pyta dzieci jaki zawód chciałyby wybrać.
- Lekarz, aktorka, modelka, policjant... odpowiadają dzieci
A ty Jasiu kim chcesz zostać? - pyta pani
- Emerytem.

aklah 2008-12-25

Dlaczego ciągle spóźniasz się do szkoły? - pyta nauczycielka Jasia.
- Bo nie mogę się obudzić na czas...
- Nie masz budzika?
- Mam, ale on dzwoni wtedy gdy śpię.

niunio 2008-12-25

Ciche piękno Bożego
Narodzenia ogrzewa dom
i opromienia serca. Niechaj
święta wypełnią się tym
pięknem....

magie 2008-12-25

Nauczyciel kazał Jasiowi napisać 100 razy: "Nie będę mówił TY do nauczyciela". Na drugi dzień Jasio przyniósł zeszyt, w którym to zdanie było napisane 200 razy.
- Dlaczego napisałeś 200 razy? Kazałem tylko 100...
- Żeby ci zrobić przyjemność, bo cię lubię stary!...

paw134 2008-12-25

Wspaniałe, uśmiałam się do łez...a śmiech to zdrowie więc dziękuję...po jedzeniu lepiej się trawi jak brzuszek się trzęsie...! Życzę miłego drugiego świątecznego dnia i świątecznie pozdrawiam...pa!

tina31 2008-12-25

Dobry wieczór Ewuniu,dziękuję za zyczenia i również zyczę wesołych i miłych świąt.pozdrawiam cieplutko i dobrej nocy.pa

ulkajast 2008-12-25

Niech te święta Bożego Narodzenia
przyniosą nam wiele radości,
Niech uśmiech zagości w domach,
Niech ogarnie nas ciepło wigilijnej świecy,
a jej blask zamieni się w żywe iskierki w oczach,
Niech samotność odejdzie w niepamięć,
Niech zima otula nas białym puchem,
jak ciepły koc przy kominku,
Niech bieluteńkie gwiazdeczki
skrzypią wesoło pod naszymi butami
na wieczornym spacerze.
Niech dobry Bóg namaluje
szczęście na naszych twarzach,
Niech miłość dotyka nas delikatnie,
lecz bez ustanku,
Niech marzenia płyną wysoko w górę
i spełniają się...

enymm 2008-12-25

Radośnie spędzonych Świąt ...spełnienia Marzeń , pozdrowienia :)

aannaj 2008-12-25

Jeden przedszkolak mówi do drugiego:
- U mnie modlimy się przed każdym posiłkiem.
- U mnie nie. Moja mama bardzo dobrze gotuje.
Ewuniu mile spedzonego Sylwestra i spełnienia wszystkich marzeń ::)) Jutro wyjezdzam papappa ::))

kwiat1 2008-12-25

WESOŁYCH ŚWIĄT ŻYCZY NATALKA;)*

reniuska 2008-12-25

Dziewczynka budzi się o trzeciej w nocy i mówi:
– Mamo, opowiedz mi bajkę.
– Zaraz wróci tatuś i opowie nam obu…

reniuska 2008-12-25

Jaś z tatą są w operze. Jaś pyta:
- Tato, czemu ten pan grozi tej pani kijem?
- On jej nie grozi, on dyryguje.
- To czemu ta pani krzyczy?

reniuska 2008-12-25

Co jest szybsze: królik czy żółw?
Żółw jes szybszy, dlaczego? Bo jak mu wsadzą baterie Duracell to będzie zap........ z 7x szybciej :smile3:

reniuska 2008-12-25

Ewuniu
miłego wieczorku

hala5 2008-12-25

Tatusiu choinka się paili!!
Synku , nie pali tylko świeci!!
Tatusiu firanki też się świecą!!

jolka40 2008-12-25

Boże Narodzenie to czas, by przesłać Ci najserdeczniejsze życzenia miłości, spokoju i radosnych chwil spędzonych w gronie rodziny.

nitka1 2008-12-25

Dziękuję bardzo za życzenia świąteczne i też życzę wszystkiego co najlepsze.

gosias 2008-12-25

Mówi wnuk do dziadka:
- Kiedyś to mieliście źle. Nie było internetu, komórek, czatu ani gadu-gadu...
Jak ty w ogóle babcię poznałeś?
- No jak nie było? Wszystko to było! - odpowiada dziadek.
- Jak to?
- Normalnie - babcia mieszkała w internacie, jak wracała ze szkoły,
to stałem na czatach, wychodziłem i z babcią gadu-gadu, a gdyby nie komórka,
to i twojego ojca, i ciebie by nie było.

dawido 2008-12-25

Bóg się rodzi dla nas wszystkich. W stajni płacze tak ukrytkiem... Znów odwiedzisz swoich bliskich i podzielisz się opłatkiem ...Radosnych świąt w ciepłej atmosferze. Spełnienia najskrytszych marzeń i wszystkiego naj...naj..naj... życzy Jola...:)))

ewusia 2008-12-26

Żona przychodzi do męża do powrocie z pracy i pyta:
- Kochanie, czy widziałeś kiedyś pogięte 10 zł?
- Tak - odpowiada mąż.
- A czy widziałeś pogięte 20 zł?
- Tak...
- A 100 zł?
- Tak, widziałem. - odpowiada znudzony mąż.
- A 18 000 zł?!
- Nie.
- To zaraz zobaczysz, stoi w garażu.

ewusia 2008-12-26

Chłopiec sprzedający gazety na ulicy krzyczy:
"Wielka Afera, Wielka Afera, 20 oszukanych".
Następnie podchodzi do niego klient, kupuje gazetę
i odchodzi, a chłopiec zaczyna krzyczeć:
"Wielka Afera, Wielka Afera, 21 oszukanych".

ewusia 2008-12-26

Idzie słoń z mrówką przez las. Nagle pojawia się leśniczy.
-I co teraz? - pyta słoń, a mrówka na to:
- Ty słoń, schowaj się za mnie , ja jestem mniej widoczna !

davie 2008-12-26

Przed sądem zeznaje łysy świadek:
-...i kiedy zobaczyłem oskarżonego z zakrwawionym
nożem w ręce,włosy zjeżyły mi się na głowie !
- Uprzedzam pana -przerywa sędzia.
- zeznaje pan pod przysięgą.

davie 2008-12-26

- Co Miś Uszatek je na kolację?
- Pora na dobranoc.

ewusia 2008-12-26

Pod koniec stycznia Nowak pyta spotkanego na ulicy kolegę:
- Cóż to, Kaziu, dopiero teraz choinkę niesiesz?
- Ano tak, bo na święta nie miałem pieniędzy,
a teraz dostałem za darmo !

prelud 2008-12-27

Dziękuję... są bardzo kochane.
Miłego popołudnia:-))

abell69 2008-12-28

Szczerze Ewuniu uśmiałam się:))))))

jaa94 2008-12-29

-Widzisz ten las?-pyta policjant
-Nie widzę,drzewa mi zasłaniają-odpowiada drugi

dankrys 2009-01-05

Przyjeżdża na stacje benzynowa krasnoludek swoim malutkim samochodzikiem i mówi:
- Poproszę dwie kropelki benzyny.
A na to sprzedawca:
- I co, może jeszcze pierdnąć w oponki.


Jasio pyta tatę:
- Czy potrafisz podpisał się z zamkniętymi oczami?
- Potrafię.
- To świetnie. Trzeba podpisać się kilka razy w moim dzienniczku.


Mama pyta Jasia:
- Dlaczego masz mokre włosy?
- Bo całowałem rybki na dobranoc!


Mamo a tata mnie zbił dwa razy!!!
- A czemu aż dwa?
- Bo raz jak mu pokazałem świadectwo, a drugi jak zobaczył że to jego...


Ksiądz na religii:
- Jasiu, ile Adam i Ewa byli w raju?
- Do jesieni.
- Dlaczego do jesieni?
- Bo musieli poczekać, aż dojrzeją jabłka.

kkrysia 2009-01-05

Przychodzi mały Jasiu do apteki i mówi do aptekarza:
- Proszę mi dać coś do zapobiegania ciąży!!!
Aptekarz się zdenerwował i reprymenduje Jasia:
- Po pierwsze, to o takim czymś mówi się szeptem, a nie na cały głos.
- Po drugie - to nie jest dla dzieci,
- Po trzecie - niech ojciec sobie sam przyjdzie,
- Po czwarte - są tego różne rozmiary.
Jasiu też się w tym momencie wkurzył, więc mówi:
- Po pierwsze - w przedszkolu uczyli mnie, żeby mówić głośno i wyraźnie,
- Po drugie - to nie jest "nie dla dzieci", tylko przeciwko dzieciom,
- Po trzecie - to nie dla ojca, tylko dla mamy,
- Po czwarte - mama jedzie do sanatorium i potrzebuje wszystkie rozmiary.

kkrysia 2009-01-05

Na lekcji religii ksiądz mówi do dzieci:
- Narysujcie aniołka.
Wszyscy rysują aniołki z dwoma skrzydełkami, a Jasio z trzema.
- Jasiu, widziałeś aniołka z trzema skrzydełkami ? - pyta ksiądz.
- A ksiądz widział z dwoma ?

kkrysia 2009-01-05

Facet pyta ekspedientkę sklepu:
- Czy jest cukier w kostkach?
- Nie ma.
- A inne tanie bombonierki dla teściowej?
**********
- Co robicie baco?

- A srom panocku/

- A portki toście ściągnęli!
- Ło kruca fuks!
**********
W restauracji rodzina posila się promocyjnym obiadem.
Zostaje sporo resztek i ojciec prosi kelnera:
- Czy może pan nam zapakować te resztki? Wzięlibyśmy dla pieska...
- Hurrra!!! - krzyczą dzieci. - Będziemy mieć pieska..!
***************

mery50 2018-09-09

Dużo zdrówka, radości i szczęścia dla dzieci.