Hmmm, to było tak .... wpada baba do sklepu po karmę dla pieska i jak tylko sprzedawczyni wychodzi na zaplecze po towar to ona myk aparat z torebki i fotopstyka na dynie posłała :)
(brak komentarzy)
dodaj komentarz
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]