[8628409]

Siedzi dwóch kolesiów w kinie, a przed nimi taki wielki, lysy drechol, grube karczycho, zloty kajdan na szyi - z dziewczyna siedzi. Jeden z tych kolesiów do drugiego:
- Stary, zaloze sie z toba o 50 zeta, ze nie klepniesz lysego w glace.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - mysli ten drugi i klepie lysego w glace.
?ysy sie odwraca, a koles:
- Krzychu, to Ty? A nie... To przepraszam...
?ysy:
- Zaden Krzychu, ku...a, dotknij mnie jeszcze raz to Ci jeb...e! - i sie odwraca.
Na to ten pierwszy kolezka do drugiego:
- Stary, swietnie to rozegrales, ale ide z toba o 200 zeta, ze go drugi raz nie klepniesz.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - mysli sobie ten drugi i pac lysego w glace.
?ysy zjezony sie odwraca, a koles:
- Krzychu, no kur...a, 8 lat w podstawówce, ze 3 lata w jednej lawce przesiedzielismy, Krzychu, no nie pamietasz mnie?
?ysy:
- Kur...a, nie bylem w zadnej podstawówce, zaraz ci tak przyp....dole, ze sie nie pozbierasz!
Zaczyna sie podnosic, zeby wylutowac kolesiowi, ale dziewczyna lapie go za rekaw i mówi:
- No daj spokój, Józek, film jest, a Ty bedziesz jakiegos cieniasa bil, chodz do pierwszego rzedu i ogladajmy...
?ysy niezadowolony, ale idzie z dziewczyna do pierwszego rzedu, siadaja. Pierwszy
koles znowu do drugiego:
- Stary, naprawde jestem pod wrazeniem, niezle to wymysliles, ale ide o 1000, ze go trzeci raz nie klepniesz.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - mysli ten drugi.
Ida do drugiego rzedu, siadaja za lysym i koles wali lysego w leb. ?ysy sie odwraca, na maksa napiety, a koles:
- Krzysiu, to ja tam na górze jakiegos lysego w glace napier...lam, a Ty tu w pierwszym rzedzie siedzisz!