[8890933]

Odchodzę

z ciepłem twego policzka

na ustach



Ulotność śpiesznego żegnania

budzi pragnienie

gestów patetycznych



Lecz przestrzegam miary

od lat odchodzę skromnie

by nie odkryto szaleństwa

które oddala mnie od ciebie

zawsze

jakby na wieczność

/W. Bacewicz/

haczyk

haczyk 2010-03-04

Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny....

dodaj komentarz

kolejne >