radwan 2008-12-31
Te parasole też skądś kojarzę... Ale nie za bardzo dziś u mnie z pamięcią ;D
Jak będziesz tam wracał, to daj znać - wrócimy razem ;D Może znów spotkamy Sashę, kapitanka i pamiętnego menta, który gdy dostał pinolem po tyłku wyrąbał ogromnym bananem? ;D
Pozdro :D