slaweks 2009-06-28

przyjemna ta plątanina

al123 2009-09-25

Ładna, ciekawa galeria.
Pozdrawiam.

loki69 2009-12-02

... to już któryś tydzień wędrówki ku Shido tajemniczego jegomościa który potrafił transformować się w jakakolwiek postać jaka zapragnął być,Lucek wiedział ze właśnie on podaruje mu wskazówkę jak odzyskać to co zostało utracone, jakiś czas temu na ulicach magicznego miasta pełnego kotów i malutkich okien oplecionego 4 kręgami kanałów miasta które tak hermetycznie zamykały energie poprzednich czasów. Południe objawiło się bardzo wyraźnie w luckowym ciele, wiedział ze uroczy skręt żołądka oznacza jak w zegarku godzinę 15 , był czas na doładowanie się organiczna papka w postaci surowej maki zmieszanej z woda. Konary starych drzew postanowiły tym razem być miejsce konsumpcji luckowego żarła , rozproszone światło podkręcało apetyt , a jelonki zerkające zza kniejów mówiły luckowi ze bardziej familijnie być nie możne skoro istoty z gola tak dzikie i niewinne nie czują leku jednak pozwalają na swoistą kosmiczną prywatność w trakcie jednej z najważniejszych kwestii w życiu , konsumpcji energii...

loki69 2009-12-02

Gorąca kawa która powoli traciła na objętości w metalowej puszce , zakończyła postój spokojnie rozgrzewając Lucka od środka. Lucjan wyznawał zasadę ze jest parę istotnych kwestii których nie jest w stanie sobie odmówić
tytoniowe rolowance, gorąca kawa i ciągle poszukiwanie prawdy. Z każdym krokiem Lucjan zbliżał się do miejsca odpowiedzi chociaż zdawał sobie sprawę ze może jej nie uzyskać, bo pytać o sens śmierci i życia, zniewolenia i wyzwolenia tak często bywa zgubne w skutkach tym bardziej kiedy to pytanie jest adresowane do TEGO KTÓRY WIE z którym nigdy nic nie wiadomo, który sam uprzedził iż za wszystko się płaci a cena zwykle jest wygórowana....