Wybrał Jasio się do lasu,
Aby grzyby zbierać.
Minął ledwie pierwsze drzewa
Jął oczy przecierać.
Wkoło mnóstwo puszek leży,
Butelek bez liku.
Więc pomyślał wszystkie sprzedam
W przydrożnym sklepiku.
Puszki zaniósł zaś do skupu
W znalezionym garnku
I za wszystko kupił sobie
Grzybów na bazarku
Mieczysław Kieliński
karmeli 2010-08-20
teraz pora na grzyby..
greta7 2010-08-20
Ej, mila Flono, a ja wlaśnie wrócilam z malego
grzybobrania, jak gdybys wiedziala...
U nas tez juz malo, ale troche na zupke
bede...
artpolo 2010-08-20
Widzisz jakie ładne?, gratki, czerwonych kozaków nie znalazłem :))
Mam nadzieję, że niedługo będzie wysyp grzybów, jest ciepło i mokro:)), pozdrowionka :))
walenty 2010-08-20
dobre i to ...już tydzień nie byłam w lesie...