Tym razem ostatnia,najmniejsza lampa z triady Agfaluxów. Ładna zgrabna mała na tyle że łatwo chowa się w kieszeni Jej wymiary to 78x48x33 mm a po rozłożeniu wysokość wzrasta do 129 mm. Całość wykonana z czarnego plastiku z elementami metalowymi; korpus u dołu ma plastikową stopkę do zakładania lampy w sankach aparatu a u góry wachlarzowato rozkładany reflektor-odbłyśnik o tulipanowym kształcie który ma dwa położenia – typowy oczywiście „na wprost” a także bardziej do góry do oświetlenia światłem odbitym od ściany czy sufitu choć skuteczność małej żarówki może być dyskusyjna ale np. jako doświetlenie – wszystko zależy od sytuacji, okoliczności. Z tyłu korpusu dość rozbudowany kalkulator przysłon. Kontakt z aparatem kabelkiem synchronizacyjnym z typową wtyczką synchro a sam kabelek jest chowany w środku lampy. W środku reflektora jest gniazdo na żarówki bezcokołowe np. opolskie LB 1 niemieckie XM 1 czy też PF 1 Philipsa; oczywiście jest też przycisk do wypychania spalonych żarówek. Układ elektryczny z kondensatorem i opornikiem zasilany jest baterią o napięciu 15 volt i jest to pierwsza lampa Agfy zasilana taką baterią którą później spotkamy w wielu różnych małych lampach.
Jak pamiętamy lampy niemieckie sprzedawane były w plastikowych pokrowcach-futerałach lub pudełkach z możliwością dokupienia pokrowca. Moja lampa jest w gustownym pudełku o rozmiarach 88x57x36 mm z rozbudowaną instrukcją obsługi. Lampa produkowana była w latach 1962-1966 w odmianach K i M i K oznacza lampę z kablem synchro a M z gorącą stopką czyli stykiem centralnym i te oznaczenia dotyczą też i innych lamp Agfy. Lampa sprzedawana była w cenie 24 DM choć na mojej jest cena 25,11.
Tradycyjnie zachęcam do odwiedzenia stron
http://www.polskie-aparaty-fotograficzne.pl oraz
http://www.fotomuzeum.pl/index.php/pl/ 
