Pierwsze żarówki błyskowe były duże bo zastosowano żarówki oświetleniowe ale szybko zaczęto produkować coraz mniejsze żarówki by pod koniec lat pięćdziesiątych ub. wieku wypuścić najmniejszą typu AG. I właśnie te małe żaróweczki firma Sylvania wykorzystała do budowy tzw. kostki błyskowej (flash cubes). Jest to sześcianik o boku 25 i wysokości 28 mm i w każdym z boków znajduje się taka mała żaróweczka z odbłyśnikiem dając możliwość czterech błysków a energia do zapłonu pochodzi z baterii wbudowanej w aparacie fotograficznym. Rozwiązanie to szybko zyskało dużą popularność w wielu krajach w Ameryce zwłaszcza, bo kostka jest mała, wygodna w użyciu, dawała cztery błyski z tym że można ją było stosować tylko z aparatami to tego przystosowanymi i to był duży minus bo przecież fotoamatorzy mają już miliony aparatów które można by wykorzystać !
Szybko też znaleziono rozwiązanie tego problemu – trzeba tylko do kostki dodać układ zapłonowy i szybko zaczęto produkować stosowne adaptery które początkowo były dość duże tym samym likwidując choćby poręczność stosowania kostek.
Załączona rycina przedstawia taki właśnie adapter firmy Wata (Edmund Wateler - Brunszwik). Objętość jego przewyższa kilkakrotnie objętość samej kostki bowiem zawiera baterię 15 voltową, kondensator, lampkę kontrolną układu oraz kółko obracające kostkę a także gniazdo kostki i przewodu synchro. Szybko jednak zminiaturyzowano cały układ by osiągnąć rozmiary 27x30 mm czyli prawie wielkości kostki błyskowej i takie adaptery produkowało już wiele firm. Udało się to w dużej mierze poprzez zastosowanie małej baterii 6 voltowej, która ma średnicę 15 i wysokość 20 mm i na załączonym zdjęciu jest ona pokazana pierwsza z lewej, w środku bateria 15 voltowa też stosowana w wielu lampach i pierwszych adapterach a pierwsza z prawej to popularny paluszek .
Przedstawię teraz kilka takich adapterów
– Agfa ISI C wersja K i M typ 6805 (6171) – korpus o wymiarach 30x32 mm, zasilanie baterią 6 voltową, z tyłu tabelka przysłon, po spaleniu trzeba ręcznie przestawić kostkę, kontakt z aparatem gorącą stopką stąd typ M, oczywiście jest też wersja z kablem synchro, jest też czarny twardy futerał z plastiku mieszczący tylko sam adapter. Adapter produkowany był w latach 1967-1970 i kosztował 10,50 DM
– Agfa Agfalux C wersja K typ 6800 (6172) – ulepszona wersja ISI C, korpus nieco mniejszy, identyczny z wielkością kostki, układ zapłonowy z kondensatorem zasilany baterią 6 voltową, kontakt z aparatem kablem synchro jak i gorącą stopką, wbudowana jest też sprężyna do obracania kostki-po założeniu kostki trzeba obrócić kostkę do oporu a po zrobieniu zdjęcia naciśnięcie przycisku przestawia kostkę na następny bok, czarny futerał mieszczący adapter z nałożoną kostką i kabelek synchro. Produkcja w latach 1967-1970 cena 14,80 DM
– Agfa Agfalux Ci wersja K i M typ 6843 (6173) wersja identyczna jak poprzednio z tym że u dołu dodano kontrolkę układu zapłonowego – czerwony przycisk+żaróweczka, produkcja w latach 1970-1975 i kosztowała 21 DM. Komplet w czarnym plastikowym futerale mieszczącym adapter z kostką i kablem synchro a całość w kartonie z rozbudowaną instrukcją obsługi.
--Kodablitz 4C adapter wielkości kostki błyskowej, kontakt tylko gorącą stopką i ręczne przestawianie kostki, produkcja niemiecka dla Kodaka, na pudełku nalepka sklepu fotograficznego „Leisegang” z ceną 4,99 DM (?)
– Susis Cube Flash – Susis to rodzinna firma A Schrodera z Sundern (Nadrenia) – firma „egzotyczna” w naszych stronach. Adapter ładniutki z kablem synchro jak i gorącą stopką, z tyłu tabelka przysłon, plastikowy miękki futerał i instrukcja obsługi.
Jak pamiętamy Agfa stosowała numerację swoich wyrobów-typów tylko że różną dla produktów i futerałów, które podaję w nawiasach i „konia z rzędem” temu który wie o co w tym wszystkim chodzi.
Adaptery Agfalux Ci i Susis mają instrukcje obsługi (w załączeniu).
Zachęcam do odwiedzenia stron
http://www.polskie-aparaty-fotograficzne.pl oraz
http://www.fotomuzeum.pl/index.php/pl/