[5606655]

Od strony miasta, oprócz oryginalnej kolorowej wieży (pomalowanej w 1590 r. przez B. Beránka), zamek wygląda dosyć szaro i przygnębiająco – niczym koszary.

Dopiero gdy turysta przechodzi kolejno z dziedzińca na dziedziniec (w sumie jest ich pięć), nabiera respektu dla budowli. Na początku nie sposób przeoczyć smutnych niedźwiedzi w fosie – tradycja trzymania w takich miejscach tych zwierząt sięga ponoć XVI w. Po minięciu fosy wkracza się na pierwszy dziedziniec z lapidarium z barokowymi rzeźbami. Z drugiego schody o 162 stopniach prowadzą na 72- -metrową wieżę, z której roztacza się rozległy widok.

Bardzo ciekawe jest przejście na trzeci i czwarty dziedziniec – wiedzie gotyckim korytarzem z minibalkonikiem widokowym (warto rzucić okiem na panoramę miasta). Niewielki trzeci i czwarty dziedziniec otoczone są zdobionymi ścianami. W tym miejscu zaczynają się dwie trasy po zamkowych wnętrzach. Pierwsza prowadzi do przebogatych komnat Rožmberków, druga – do kaplicy i sali balowej, czyli pomieszczenia o najciekawszym wystroju. Piąty dziedziniec znajduje się przed teatrem, do którego od zamku prowadzi piękny kilkukondygnacyjny Plášoeový most (most płaszczowy) z 1764 r.