Wypuściłam go w zborze rosnące obok mnie daleko od kota ;)
prelud 2011-05-24
Re: No tak, latał, ale nadal był jeszcze karmiony przez matkę... nie złapałabyś go gdyby był już zupełnie samodzielny. No ale może sobie poradził:)
rycho2 2011-05-30
jakie biedne maleństwo, musiało wypaść z gniazdka
dobry wieczór, pozostawiamy moc serdecznych pozdrowień w poniedziałkowy wieczór majowy życząc dużo radosnych chwil, nocą miłych snów, a jutro udanego dnia, Basia i Ryszard