.....tak przechodziło tę drogę setki tysięcy ludzi – uciemiężonych chłopów, odszczepieńców wiary, głodnych Irlandczyków, biednych Włochów, Polaków, Cyganów, Żydów itd. Tutaj uwijali się tłumacze, posługujący się czasem nawet 6 językami. W tym miejscu chorzy kierowani byli na leczenie lub kwarantannę i nierzadko całe rodziny czekały do ich wyzdrowienia. Tutaj rodziły się dzieci, tutaj funkcjonowała przyszpitalna kostnica. W tych właśnie murach ponad 12 mln osób odebrało swoje „Landing cards” i przeszło dalej, by wymienić walutę swojego starego kraju, złoto lub srebro, na dolary. Niektórzy kończyli swą wyprawę w Nowym Jorku, większość jednak podróżowała dalej, by osiedlić sie w innych stronach Ameryki....
dodane na fotoforum:
wiktorki 2009-06-20
Dzięki Gosiu za te pouczające zdjęcia,,dla wielu ludzi nawet przez myśl nie przeszło że tak było...........................................................