«Dom rozdzielony niezgodą ostać się nie może». Sądzę, że jest rzeczą niemożliwą, aby nasz ustrój pozostał na stałe półniewolniczy i półwolny [...]. Albo przeciwnicy niewolnictwa zahamują dalsze jego rozprzestrzenianie się i doprowadzą do takiej sytuacji, że opinia publiczna uspokoi się w przeświadczeniu, że jest ono na drodze do ostatecznego wygaśnięcia, albo też zwolennicy niewolnictwa zdołają je przeforsować i będzie prawnie dopuszczone we wszystkich stanach, zarówno starych, jak i nowych, zarówno na Północy, jak i na Południu. Zasada suwerenności osadników, zwana też świętym prawem samorządu, sprowadza się właściwie do tego, że jeśli jakiś człowiek będzie chciał zrobić z drugiego niewolnika, to trzeciemu nie będzie wolno się sprzeciwiać