DROGA...

DROGA...

ALEJA DRZEW
W zastygłych szeregach
Kłaniają się pokornie
przed spacerującym w ciszy księżycem

Milcząc, patrzą zazdrośnie
na uciekające chmury,
Gdy zwiniętymi liśćmi,
pokazują ukrywające się
gwiazdy, marząc o jedwabnych piórach

Cichym szumem,
przywiązują do wysokich głów
zdziwiony wiatr
w nadziei, że
uniesie spróchniałe latawce

MORII

MIŁEGO DNIA ,POGODY DUCHA I DUŻO SZCZŚCIA !!!!