;)

;)

Prosto z Katalonii...






Jan Andrzej Morsztyn (1621-1693)

Pieśń: Chłopcze, nalej mi wina...

Chłopcze, nalej mi wina
A niechaj tu przydzie dziewczyna.
Bacchus się z Wenerą nie wadzi,
Ta mię przy Marynie,
A tamten przy winie
Z jednakim zyskiem posadzi.
Rad się kocham, rad piję,
Aza na jednym z tych utyję,
A tak na przemiany zażyję:
Raz wysuszam garce,
Drugi raz Barbarce
Obłapiam udatną szyję.
Kupiec handluje głupie,
Co na jednym targu ma kupie,
Ja towar rozkładam na dwoje:
Raz przy Joanneczce,
Drugi raz przy beczce
Znajdując uciechy swoje.
Jeśli na jednym stracę,
To z drugiego sobie zapłacę.
Gdy mi wino konew rozsadzi,
To ja wskok do Jewki,
A zaś do konewki,
Gdy się Jewka ze mną powadzi.

lordand

lordand 2019-05-05

...Barcelona - piękne miasto...
...ale ja wolę Tarragonę...:)))

dodaj komentarz

kolejne >