Liście jesienne leżą po brzegach dróg, mieniąc się jedną połową tęczy.
Wyglądają jak rozsypane róże wszelkich barw.
W stawie drżą złote plamy. Rząd drzew odbija się w nim różnie: wierzba - mgłą siwą, czerwona leszczyna - skrzydłem motyla, topole - ciemnymi kolumnami.
Skośne marmurowe schody, prowadzące ku wodzie, odbijają się w gląb i w przeciwną stronę niż prowadzą, tworząc klin.
Zadarte liście wierzby płyną jak dżonki, wiatrem popychane.
Wysoko przelatujące samoloty suną przez głębinę jak czarne płotki, małą gromadą.
Woda żyje, drzewa budzą się dzisiaj.
Wieje bowiem wiatr, który różni się od innych jak chuchnięcie od dmuchnięcia.
Z głębi piersi natury płynie to serdeczne chuchanie: wiatr halny.
Kto jeszcze nie wypowiedział swojej miłości, zdradzi się z nią w taki dzień.
Oto jest niekalendarzowy powrót wiosny.
Wiosna - kaprys, wiosna - łaska.
Możemy się jej wszędzie i zawsze spodziewać, tej Wiosny Niezależnej, zarówno w zimie, jak i w setnym choćby roku życia.
Maria Jasnorzewska Pawlikowska
dodane na fotoforum:
graz5 2009-11-03
Maria wiedziała jak pisać....
Pozdrawiam serdecznie Grażynko:))
rycho2 2009-11-03
jesienny dywanik, witamy wieczorkiem, dziękujemy za miłe słowa, serdecznie pozdrawiamy życząc spokojnej nocy, a jutro radosnego dnia B&R
serena 2009-11-04
dobranoc kolorowych snów:)pieknie zapraszam do mojego fotoforum cudnajesien
eewaa55 2009-11-04
Przyjemnie się spaceruje po takim liściastym dywanie :))
Niech promyki słońca umilają Ci dzisiejszy dzień...tego serdecznie życzę:))
danka1 2009-11-04
Witam Cię pięknie w środowy ranek
i życzę przyjemnie spędzonego dnia.