poszarpałam kapcie...i nie ja nasiusiałam w pokoju....to wszystko ten wstrętny misio zrobił.....wierzysz mi:)
joodyta 2013-11-29
ja wierzę...to nie ona... mój też tak mówi...a potem idzie broić dalej...i się cieszy merdając ogonkiem...
miłego wieczorku.
zwiecha 2013-11-29
Misio?
No cóż.
Biorę to na siebie mała;-)
zwiecha 2013-11-29
Misie nie lubią koziego mleka.
;-(((
chaaya 2013-12-02
hahaha,te oczy mowia same za siebie;))
chipie 2013-12-07
Jak tu nie wierzyć ;)