Nasz kochany Rudzik

Nasz kochany Rudzik

04.10. 2011 r. Musieliśmy oddać do uśpienia naszego kochanego kotka Rudzika, nieszczęśliwym trafem miał wirusowe zapalenie otrzewnej. Cierpimy, jest nam bardzo smutno.

dodane na fotoforum:

kukura

kukura 2011-10-19

Piękny ,Ty chociaż wiesz co się z nim stało a mój zniknął w trakcie zwożenia buraków przez tiry i nie wiem czy jakiś kierowca sobie go zabrał czy może wpadł pod koła...;(((

Pozdrawiam

dodaj komentarz

kolejne >