Wierzyłam komuś,że zmieniłam się na gorsze...
Tak mówił - myślałam ,że w trosce,bo nikt mi inny tego nie powie...
Teraz już wiem ,że to tylko jego wymysł, aby wyciszyć swój niby tam jakiś głos sumienia[chociaż wiem,że owego nie posiada]
Zrobił miejsce dla innej osoby pozbywając się mnie z zasięgu wzroku.
Nie mam pretensji...ale po co komuś wciskać kit,okłamywać i wzbudzać poczucie winy??
Kiedyś jego postępowanie obróci się przeciwko niemu...choćby za 10,20 czy 40 lat...
Na szczęście mam prawdziwych przyjaciół,którzy nie robią mi takich numerów,nie oszukują i nie mataczą...
- i co najważniejsze...są...
https://www.youtube.com/watch?v=x4L4kUG_npQ&NR=1&feature=endscreen
latifa 2012-11-05
Ale te słowa takie gorzkie, takie smutne. Nie warto pamiętać ich bohatera. Głowa do góry i uśmiechnij się.
limba 2012-11-05
.....i tak trzymaj !!!!!!!!! :))))
anula50 2012-11-05
Grrajko, dzień dobry wpadłam Ci powiedzieć i ciepełka życzyć w nowym tygodniu. Czy chciałabyś, bym się wypowiedziała w związku z powyższym :)
beaa68 2012-11-05
grrajeczko są tacy ludzie...niestety napotykamy ich czasami na Naszej drodze....