Sandomierz

Sandomierz

Historia kościoła św. Jakuba w Sandomierzu
Dzieje kościoła
Dominikański kościół p.w. św. Jakuba Apostoła z pozostałościami klasztoru, istniejący od blisko 800 lat to najstarszy z zachowanych sandomierskich kościołów. Jego historia i zabytki w nim zgromadzone urzekały wielu znanych Polaków, ludzi pióra, miłośników Sandomierszczyzny, ale i zwiedzający go dzisiaj turysta dostrzeże oryginalne piękno tego miejsca, które jest żywą historią minionych wieków i świadectwem wielkiej wiary odeszłych pokoleń.
Wzgórze na którym wzniesiono kościół nazywane jest Swiętojakubskim lub Staromiejskim i było od wielu wieków intensywnie zasiedlone. W okresie od X XIII wieku rozwijała się tu prężna osada z targiem, która prawdopodobnie na początku XIII wieku otrzymała prawa miejskie, a kres jej funkcjonowaniu położyły dopiero XIII wieczne najazdy tatarskie. Współczesna nazwa ulicy przy której usytuowana jest świątynia (Staromiejska), nawiązuje do odległej przeszłości, kiedy centrum osadnicze Sandomierza znajdowało się na zachód od miejsca gdzie począwszy od 1286 roku ukształtowało się obecne Stare Miasto. W latach 60 -tych na terenie Wzgórza Swiętojakubskiego, w czasie prowadzonych badań archeologicznych natrafiono w jednej z odkrytych ziemianek na szachy toczone z rogu jelenia o typie arabskim, liczną ceramikę i pozostałości cmentarzyska.
Fundacja świątyni przeddominikańskiej

W końcu XII wieku jak podaje Jan Długosz księżna Adelajda, funduje świątynię i w 1211 roku zostaje w niej pochowana. Pomimo sporów dotyczących pochodzenia fundatorki warto więc pamiętać, że był to pierwszy kościół o tym wezwaniu (datowany na koniec XII lub przełom XII/XIII), a dominikanie przed realizacją nowej, zachowanej do dzisiaj budowli klasztornej, rozebrali większość murów tej książęcej fundacji.
Ostatnie badania archeologiczne (1983,1990 i 1992 rok) prowadzone m.in. w obecnym prezbiterium kościoła potwierdziły istnienie "starego" kościoła św. Jakuba. Natrafiono bowiem na pozostałości kamiennych murów przy płnocowschodnim narożniku prezbiterium, wtórnie użyte bloki kamienne i fragmenty kamieniarki wykorzystane do budowy fundamentu filaru międzynawowego (np. płyta nagrobna z rytym przedstawieniem miecza). W Zamku sandomierskim można zobaczyć głowę tzw. lwa portalowego, który wiązany jest z założeniem portalowym pierwotnego kościoła św. Jakuba.
Sprowadzenie dominikanów - budowa nowego kościoła

Dzięki inicjatywie biskupa krakowskiego Iwo Odrowąża w 1223 roku założono w Krakowie pierwszy zakon reguły św. Dominika, a w 1226 roku dominikanie osiedlają się przy kościele św. Jakuba w Sandomierzu. Jednocześnie parafia zostaje przeniesiona do nowo wybudowanego kościoła św. Pawła, a budowniczowie zakonni przystępują do wznoszenia nowej świątyni klasztornej. Podstawowym materiałem była wypalana na miejscu cegła z której w pierwszym etapie zbudowano budynek kościoła, a w niewielkim odstępie czasowym wzniesiono zachowane do chwili obecnej wschodnie skrzydło klasztorne. Mimo, iż wiek XIII był okresem nasilonych najazdów tatarskich i różnorodnych rozgrywek politycznych wewnątrz kraju prace przy zespole kościoła i klasztoru kontynuowano. Około połowy XIII wieku powstało południowe skrzydło klasztorne, ale jako budynek wolnostojący, bez połączenia z częścią wschodnią klasztoru. Dopiero w XIV wieku dobudowano zachodnie skrzydło, uważane do niedawna za realizację XIII -wieczną i tradycyjne łączone z celą w której przebywał dominikanin św. Jacek Odrowąż (zm. 1253). Brak też dowodów na istnienie w początkowym okresie krużganków, które najprawdopodobniej były inwestycją XIV wieczną. Z przełomu XIII i XIV wieku pochodzi dobudowana od zachodu do nawy północnej wczesnogotycka dzwonnica.
XIII-wieczny kościół i klasztor św. Jakuba jawi się więc jako zespół kościoła i dwóch oddzielonych od siebie skrzydeł klasztornych, zbudowany z cegły o szczególnie bogatej dekoracji ścian elewacji północnej z portalem głównym. Liczba okien w kościele wynosiła 26, posadzkę w prezbiterium i nawie głównej wykonano z glazurowanych płytek ceramicznych, a w nawach bocznych ułożono posadzkę ceglaną.
Lipy św. Jacka - legenda

Jednym z pierwszych sandomierskich dominikanów był bratanek biskupa krakowskiego Iwo Odrowąża - kanonizowany w końcu XVI wieku św. Jacek. On to wg. legendy przywiózł z podróży do Italii nieznaną w Polsce odmianę orzecha włoskiego, który w sandomierskiej glebie tak dobrze się przyjął, że po dzień dzisiejszy orzechy dużej wielkości nazywane są na tę pamiątkę "Jackami". Inna opowieść głosi, że Jacek przed budową kościoła zasadził na poświęconym miejscu młode drzewka lipowe, ale w sposób bardzo nietypowy - korzeniami ku górze. Dzięki żarliwej modlitwie drzewa wyrosły, a w ciągu wieków ich korzenie zamienione w konary przybrały ciekawe i niespotykane kształty, zdobiąc do dzisiaj otoczenie kościoła.
Rok 1260 przyniósł tragiczne chwile, kiedy to 2 lutego Tatarzy po zdobyciu grodu wymordowali mieszkańców Sandomierza, a podobny los miał spotkać 49 dominikanów z ich przeorem Sadokiem. Po tym wydarzeniu do opustoszałego konwentu przybyli bracia zakonni z innych polskich zgromadzeń dominikańskich, a książę krakowski i sandomierski Leszek Czarny przyszedł dominikanom z pomocą i lokując Sandomierz na nowym miejscu w 1286 roku nadał im w obrębie obwarowań miejskich plac na którym mogliby w przyszłości wybudować kościół i klasztor dający im schronienie na wypadek niebezpieczeństwa.
Dominikanie prowadzili ożywioną działalność gospodarczą m.in. posiadali swój młyn, a ich winnice słynne były w całej okolicy. Równocześnie wzrastał kult Męczenników Dominikańskich, a w XIV wieku odpusty ku ich czci ściągały tłumy pielgrzymów. Klasztor mimo nie najlepszego stanu cieszył się przychylnością kolejnych książąt i królów polskich. Bywał tu często ostatni Piast na tronie polskim - Kazimierz Wielki, wiele czasu spędzała w kościele św. Jakuba pogrążona w modlitwie św. królowa Jadwiga (zm. 1399) pierwsza żona króla Władysława Jagiełły. Królowa w 1399 roku wydała przywilej majątkowy dla sandomierskiego klasztoru co zdynamizowało prowadzone pod koniec XIV wieku prace budowlane, wybudowano skrzydło zachodnie, kaplicę św. Walentego (obecnie M. B. Różańcowej) i gotyckie krużganki. W połowie XV w. poświadczone jest istnienie szkoły o charakterze studium obwodowego kształcącego młodzież zakonną z okolicznych klasztorów.
Widok kościoła i klasztoru dominikańskiego św. Jakuba wg miedziorytu z XVI/XVII wieku zamieszczonego w dziele G. Brauna, S. Hogenberga "Civitates orbis terrarum", Koln 1572-1618.
Czasy Odrodzenia i jednocześnie szerzenia się idei reformacyjnych wpłynęły na głębokie przeobrażenia zakonu, który stał się jednym z filarów katolicyzmu i doprowadził do wyniesienia na ołtarze w 1594 roku św. Jacka Odrowąża. Pod koniec XVI wieku (1597) przy kościele powstało Bractwo Różańcowe liczące już w pierwszym roku 119 członków, skupiające zarówno szlachtę jak i mieszczan i do chwili obecnej funkcjonujące przy tej świątyni.
Potop szwedzki - męczeństwo ks. Augustyna Rogali

Ogromne zniszczenia czasów "Potopu Szwedzkiego" (1655-1660) nie ominęły Sandomierza. Śmierć i pożogę nieśli współdziałający ze Szwedami Kozacy i żołnierze księcia Siedmiogrodu Jerzego II Rakoczego. 6. IV .1657 r. dotarli do kościoła św. Jakuba, którego mury opuściła większość zakonników. Pozostał liczący ponad 80 lat ksiądz Augustyn Rogala. Rozwścieczone żołdactwo nie mogąc odnaleźć miejsca ukrycia sreber klasztornych, znęcało się nad starcem i doprowadziło do jego śmierci. /dominikanie/

dodane na fotoforum:

emmi1

emmi1 2010-12-08

nie lubię zimy, ale ta fotka jest śliczna :)
pozdrawiam

dodaj komentarz

kolejne >