Sandomierz

Sandomierz

Dzikie serce Sandomierza

Nasze miasto, jako jedno z nielicznych, posiada unikalne położenie (stare miasto na wzgórzu nad Wisłą, wąwozy), jak i wspaniałą architekturę, nazywane jest "małym Krakowem". To właśnie tutaj przybywali polscy poeci i pisarze, aby móc nasycić swe dzieła niezapomnianymi wrażeniami z pobytu w tym niegdyś przepięknym grodzie.

To niegdyś znane miasteczko do tej pory nie zatraciło swego pierwotnego uroku, m.in. dzięki przepięknej florze. Dla mnie, mieszkanki Sandomierza od niedawna przemierzającej kręte uliczki i strome wąwozy, jest szczególnie szczęśliwym trafem losu, że właśnie tutaj przyszło mi się osiedlić. Doceniam to i zdaję sobie sprawę, że chyba nigdzie indziej nie mogłabym znaleźć tylu ciekawych i uroczych zakamarków. Zachodnią skarpę wzgórza porasta dziki las z leżącymi drzewami (las powstrzymujący skarpę i część starówki przed obsuwaniem i dewastacją zaczęli wycinać kilka lat temu urzędnicy, zamieniając na strzyżony trawnik; na szczęście w porę skarpę uratowało dwóch ekologów). Mamy też zdziczałe sady, piękne wąwozy - duże i strome oraz małe i urocze. Jest w końcu Wisła, nad którą rozrosło się miasto, ma dziką dolinę ze starorzeczami, oczkami wodnymi, lasami łęgowymi, szumiącymi wierzbami i bogactwem ptaków.

dodane na fotoforum: