witam po prawie dwumiesięcznej przerwie.

to może opowiem co u mnie. otóż dzieje się baardzo dużo, strasznie szybko upływa czas - dopiero niedawno zdałam sobie z tego sprawę .... za półtora miesiąca koniec szkoły. co dalej? wakacje (które być może spędzę w Gdańsku, jak wypali :)) po wakacjach - praca. gdzie? jeszcze nie wiem. zastanawiam się nad tym, ale nie mam na siebie żadnego pomysłu... to przykre.
poza szkołą oczywiście chodzę na lodowisko, baluję czasami (ostatnio jakoś rzadko), bardzo dużo rozmyślam na różne tematy (o których nie będę tu mówić) i to właściwie na tyle.

nie potrafię ogarnąć swojego życia.

dzisiaj byłam na pogrzebie, dlatego też jakoś nie mam humoru... [*] nigdy nie zapomnę!

poza tym, nic nie jest tak jak sobie to wyobrażałam


zdjęcie z 12 grudnia , warszawa, starówka <33

nadal będę tu rzadko zaglądać, gdyż zaliczam szkołę i mam mnóstwo zajęć.

pozdrawiam ;*