Jak mówi legenda, dotarł tutaj łodzią sam św. Wojciech. Biskup wygłaszał kazania jeszcze pod koroną drzew. Pierwszy kościół na Zawodziu stanął wyjątkowo wcześnie, bo już w I połowie XI w.
Rozkwit ośrodka nastąpił w kolejnym stuleciu i jest ściśle związany z panowaniem Mieszka III Starego (ok. 1122 - 1202), księcia kaliskiego i wielkopolskiego. Z jego fundacji wzniesiono kamienną kolegiatę św. Pawła. Miała ona pełnić rolę nekropoli władców Kalisza. W świątyni pochowano samego księcia oraz zmarłego kilka lat wcześniej jego syna Mieszka Mieszkowica. Stąd pochodzą dwa spektakularne zabytki: drewniany, pozłacany krzyż procesyjny oraz kamienna płyta nagrobna. Romańska kolegiata z wieżą, apsydą i witrażami była z pewnością symbolem ambicji władcy. Na monetach bitych w Kaliszu przez żydowskich mincerzy tego czasu pojawia się nawet tytuł królewski.