tak mówił Zdzisław Lachur ... ku zdumieniu przechodniów składał na korze drzewa soczyste pocałunki.
Zdzisław Lachur w 1955 wziął udział w Wystawie Młodej Plastyki w warszawskim Arsenale, prezentując na niej obraz i rysunki o tematyce żydowskiej i okupacyjnej. Ta tematyka dominuje odtąd w jego twórczości. Przedstawienia Holocaustu, walk w getcie warszawskim, a także charakterystycznych motywów obrzędowych oraz typów żydowskich składają się na wielki cykl ekspresyjnych, dramatycznych prac malarskich i rysunkowych. W kręgu zainteresowań artysty znalazły się także motywy biblijne, a od lat 80. również wątki z życia Chrystusa, Marii, apostołów. Równolegle podejmował tematy takie, jak dynamiczne wizerunki koni oraz problemy społeczne, jak alkoholizm i prostytucja. Artysta wiele wystawiał, jego twórczość jest reprezentowana w licznych muzeach, zwłaszcza związanych z pamięcią o wojnie i zagładzie, jak Żydowski Instytut Historyczny i Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, w Instytut Yad Vashem w Jerozolimie, Muzeum w Haifie, Museum of Modern Art w Nowym Jorku, Muzeum Holocaustu w Paryżu. W 1979 został odznaczony medalem Instytutu Yad Vashem „w uznaniu jego twórczości malarskiej poświęconej narodowi żydowskiemu”. Od końca lat 90. artysta ograniczył swój udział w życiu artystycznym i publicznym.
Zmarł 29 grudnia 2007 w Warszawie.
slawa48 2016-11-29
Taki fragment w realu widziałam w skansenie w N. Sączu, pozdrawiam słonecznie ( u mnie świeci słońce).
pruslu1 2016-11-29
Bardzo ciekawe...
Bądź dla innych słonecznym zegarem.
Odmierzaj dla nich, tylko słoneczne godziny.
Pozdrawiam serdecznie ...
Cudownego wtorku!
(komentarze wyłączone)