wojci65 2018-05-08
Re Halka: Masz w zupełności rację. Względy merkantylne przeważyły. Kiedyś wyglądało to zupełnie inaczej. Za Heinzla wszystko było idealnie symetryczne. Nie pomnę, kiedy nastąpiła przebudowa połączona z wyburzeniem starego układu okien, kiedy by to jednak nie było, ciśnie się na usta pytanie: gdzie był i co robił wtedy Architekt Miasta, bo taka funkcja istnieje i ma duże prerogatywy! Może np. zablokować taką nieprzemyślaną, niszczącą strukturę miasta, przebudowę.