Natknięcie się na coś pysznego podczas zwiedzania dzikich przestrzeni jest absolutnie zachwycające.
To drzewo to Persymona amerykańska (Diospyros virginiana) spotkałam ją w Parku Natury. Toleruje temperatury do -32 stopni Celsjusza. Pierwsi odkrywcy Ameryki cenili to drzewo, podobnie jak rdzenni Amerykanie, którzy używali owoców, które wisiały na drzewie w zimie, jako pożywienia podczas zimnych miesięcy. Drzewo jest bardzo atrakcyjne i cenione zarówno za drewno, jak i owoce. Kora tworzy grube kwadratowe bloki przypominające skórę aligatora. Drewno jest mocne i odporne, używane do produkcji główek kijów golfowych, podłóg, fornirów i kijów bilardowych. Owoce są słodkie, kiedy dojrzeją przypominają w smaku morelę. Persimmon amerykański, znany również jako pospolity persimmon, pochodzi z Florydy po Connecticut, na zachód do Iowa i na południe do Teksasu.
W Polsce jej owoce znane są pod nazwą "kaki".
ewusia 2021-12-03
Jadłam owoce kaki, które niestety
rzadko się u nas pojawiają.
Pierwszy raz widzę jak rosną...:)
kedil 2021-12-03
Piszesz że wytrzymuje-32 to może i u mnie by w zimie owoce dało się zbierać .
Zainteresowało mnie to .
Muszę temat zgłębić .
"Temperatury w Polsce są wystarczające do całorocznej uprawy na zewnątrz pod warunkiem, że drzewo zostanie posadzone na stanowisku bezwietrznym i nasłonecznionym w najcieplejszych rejonach Polski. Jest to najbardziej wytrzymała roślina egzotyczna. Młode drzewo wymaga okrywania części podziemnej i nadziemnej po posadzeniu. Bywa uprawiana w donicy."
U mnie nie urośnie.
Zostanie kupno w sklepie.
maria10 2021-12-03
.... właśnie przed chwilą zjadłam sobie owoc kaki.... nie wiedziałam, że znosi temperaturę do - 32 st. C. Mogłaby u nas rosnąć w ogródkach. Nie pamiętam u nas takiej temperatur. Mieszkam w cieplejszej części Polski.... fajnie byłoby mieć taki owoc u siebie w ogródku.... pozdrawiam gorąco:)))))
styna48 2021-12-03
Jak zwykle u Ciebie wyczerpujący opis i fajny kolaż, kiedyś jadłam te owoce, bywają u nas.
helios7 2021-12-04
Ciekawy wpis, Halinko o moich ulubionych owocach:)) Teraz trwa na nie sezon i jem je bez opamiętania;))
Po grecku zwią się lotosami i to o tych owocach jest mowa w mitologii greckiej w odniesieniu do krainy Lotofagów, do której dotarł Odyseusz. Gdy przybysze skosztowali pożywienia Lotofagów (kwiaty i owoce kaki) zapomnieli, kim są i chcieli pozostać na wyspie. Jedynie Odyseusz nie zjadł tych owoców i zdołał nakłonić swych ludzi do powrotu na okręty i wyruszenia w dalszą drogę.
brunat5 2021-12-04
Ciekawy opis.Kolaż jak każde twoje zdjęcie w skali od jeden do dziesięciu,daję jedenaście.Pozdrawiam i miłego weekendu życzę.
majaha 2021-12-04
Mój ulubiony owoc.:) Pozdrawiam serdecznie i ciepłego pełnego radości weekendu życzę ;)
komar1 2021-12-04
Kiedyś, kiedyś jadłem, pozytywnie wspominam, ale nie pamiętam smaku. Muszę je znów kupić i skosztować.
krychan 2021-12-04
Ciekawy opis, a ja je bardzo lubie .
U nas znane sa pod nazwa; Kaki, Persimone i Sharonfrucht.
orioli 2021-12-04
Owoce znam ze sklepów, ale drzewa nigdy nie widziałam. Wygląda bardzo atrakcyjnie z kiściami zwieszających się owoców i tą niezwykłą korą.
krycha2 2021-12-04
.świetnie Halinko opisałaś genezę tego smacznego owocu...Bardzo je lubię i bardzo często kupuję....Drzewo pięknie się prezentuje a grona zwisających owoców imponujące...Pozdrawiam.
wydra73 2021-12-05
Moc interesujące. Owoc znam i lubię, ale nie miałam pojęcia o walorach drzewa. Raczej nie przypuszczałabym, że to owoc rośliny drzewiastej i to jakiej rośliny!
awangar 2021-12-05
Owoce mi znane i lubiane, ciekawe informacje piszesz, nie widziałam wcześniej takiego drzewka. Ładnie owocowo na zdjęciu.