Po długim porannym spacerze z psami ..wróciłam do parku..już sama ..chciałam porobić jakieś zdjęcia..poszukać ciekawych badyli..mimo że pogoda niezbyt ciekawa..mżawka. ..szaro i ponuro ...
..nie tylko ja wybrałam się na spacer....chociaż podejrzewam że ten świniaczek raczej nie z własnej woli....
..i raczej też nie zwiał wlascicielowi..bo nikt normalny nie "wypasa "świniaka w połowie listopada...
filcowo 2016-11-20
to niestety coraz częstsze zjawisko... ja w ciągu dwóch tyg przyniosłam do domu 5tyg szczeniaka i królika miniaturkę, oba zwierzaki znalezione w drodze z pracy przy jednej z ruchliwszych ulic we wsi... coś strasznego :(
ewjo66 2016-11-20
biedulka...
ale z drugiej strony szczęściara, że trafiła na Ciebie...no i że coś jej nie poturbowało...
dagola 2016-11-21
szczęściara, że trafiła na Ciebie - te zwierzaki to wiedzą u kogo szukać pomocy :)