(7)
⚐..Gniazdo Rodu Czarnieckich
✞..kościół św. Floriana-kaplica♁ Matki Boskiej.
czerwone cyfry 1-7 wstawione przeze mnie dla pokazania wspomnianych poniżej przedmiotów.
1-akt przeniesienia prochów Hetmana☫ Stefana Czarnieckiego
2-pałeczka sztafetowa
3-świecznik (późnobarokowy)
4-cztery relikwiarze
5-ołtarz w kaplicy♁ Matki Boskiej
6-feretron z wizerunkiem konnym Stefana Czarnieckieg
7-obraz⧆ Matka Boska z Dzieciątkiem
❧ad3:świecznik na trzyściankowej stopie,posadowiony na trzech nóżkach imitujące szpony,ścianki wklęsłe silnie wyprofilowane,pośrodku półkoliście wycięte, u dołu zwis w formie stylizowanej lilii.Trzon bogato rozczłonkowany,u góry spłaszczona gałka ujęta pierścieniami i talerzykami.Tuleja na świecę o krztałcie misowatym,szeroka,profilowana zakończona w kolec. Na jednej ze ścianek nóżki wygrawerowane litery P C Z C. Świecznik wykonany z cynowej trumny,w której został pochowany Stefan Czarniecki,zniszczonej przez kozaków w końcu XVIIIw.. Odlano z niej sześć lichtarzy ,ustawionych na głównym ołtarzu a po pożarze kościoła w 1956 roku pozostał tylko jeden .Umieszczono go w oszklonej gablotce.
❧ad1: pergamin 50x35 cm oraz tuba mosiężna dł.60 cm ,
śr. 7cm.
✍...w dniach 15-16 października 1937r. odbyła się uroczystość uczczenia prochów bohatera narodowego Hetmana(☫) Polnego Stefana Czarnieckiego.
Akt brzmiał następująco:
„Jam nie z soli, ani z roli
ale z tego co mnie boli”
Stefan Czarniecki
Działo się 16 października 1937 roku we wsi Czarncy ,Powiatu Włoszczowskiego ,w trzecim roku po zgonie Wodza Narodu Józefa Piłsudskiego w czasie gdy Prezydentem Rzeczypospolitej był Prof. Ignacy Mościcki, Marszałkiem Polski Edward Rydz-Śmigły,Prezesem Rady Ministrów Generał Dywizji Felicjan Sławoj-Składkowski, Wojewodą Kieleckim Władysław Dziadosz,Dowódcą Okręgu Korpusu Nr IV Generał Brygady Władysław Langner i zarządzającym Diecezją Kielecką Ks. Biskup Franciszek Sonik.
Dnia 16 października tego roku w Kościele Parafialnym w Czarncy- w obecności Marszałka Polski Edwarda Śmigłego-Rydza odbyła się uroczystość przeniesienia prochów HETMANA STEFANA CZARNIECKIEGO do nowego grobowca-pomnika.
Od blisko trzech wieków spoczywał w swej rodzinnej wsi Czarncy Wielki Wódz,Żołnierz-Obywatel, Hetman Polny Koronny,który cały swój znojny żywot poświęcił na walkę w obronie niepodległości i mocarstwowej potęgi Rzeczypospolitej Polskiej. Dzisiaj w wolnej Ojczyźnie ,wskrzeszonej do nowego życia przez Józefa Piłsudskiego , wydobyto - ukryte dotąd we wsi Czarncy w krypcie kościelnej - szczątki śmiertelne HETMANA STEFANA CZARNIECKIEGO i złożono je w sarkofagu w Prezbiterium Kościoła , oddając pod opiekę Parafii, której proboszczem był w tym czasie Ksiądz Hipolit Grochulski.
Pomnik-grobowiec wykonany przez artystkę -rzeźbiarkę Zofię Trzcińską-Kamińską , ufundowany został staraniem Komitetu Propagandy Czynu Polskiego pod przewodnictwem Profesora Uniwersytetu J.P.Mieczysława Michałowicza.
Na wieczną rzeczy pamiątkę ,obecni w tym uroczystym akcie, składają swe podpisy na niniejszym dokumencie ,sporządzonym dnia szesnastego października Tysiąc Dziewięćset Trzydziestego Siódmego Roku
............. .................. .....................
............... ......................
.................... ........... .............
kilkanaście podpisów nieczytelnych
❧ad2:zaprojektował ją Henryk Stachura,jest przyozdobiona stylizowaną lilijką harcerską i
krzyżem.Organizatorem sztafety była XI Zagłębiowska Drużyna Harcerzy im. Stefana Czarnieckiego w Częstochowie.
Wewnątrz pałeczki umieszczono:
1-Pismo Ojców Paulinów z Jasnej Góry
2-Pismo Zarządu Obwodu Częstochowskiego ZHP
3-Pismo Dyrekcji Gimnazjum i Liceum im.R. Traugutta w Częstochowie
4-Dokument opisujący przebieg sztafety
5-Kryształową urnę , w której znajduje się ziemia spod pomnika ks.Augustyna Kordeckiego z dnia 15 października 1937 roku.
Aktu pobrania ziemi i zapaleia ognia dokonał o.Bonawentura Nipocki, paulin kustosz Bazyliki Jasnogórskiej i przedprzeor Klasztoru Jasnogórskiego. Po poświęceniu Pałeczki przekazano ją sztafecie : Henryk Stachura, Jerzy Kluk, Edward Kubski, Józef Pisarek, Zygmunt Szwarc, Tadeusz Zach.
Biegnący harcerze przekazywali sobie pałeczkę co 1 kilometr ( przypadało na każdego harcerza około12 kilometrów). Najmłodszy uczestnik miał 15 a najstarszy18 lat.Całą drogę sztafety do Czarncy harcerze pokonywali w nocy .
dodane na fotoforum:
