https://klaudus1920.wrzuta.pl/audio/zU2XVLNMqY/11._pih_-_nie_zaluj_mnie
Cierpkie myśli płyną,
Mieszam wódkę z kokainą,
Obserwuję wskazówkę,
Godzina za godziną,
To do czego człowiek dąży, wszystko jest oszustwem,
Lata dalej od siebie, w pamięci z stłuczonym lustrem,
Namacalny bezsens, gorzki posmak życia nie zna,
Moja ponura autorefleksja,
W radiu leci melodia skądś znajoma,
Jesień idzie przez park Krzysztofa [?],
Kolejna setka, w oczach obraz się rozmywa,
Matowa szyba odbiera życiu barwę, wyraz,
uwolnić siebie od siebie, o to chodzi w zasadzie,
Oszronionego ranka w gasnącym listopadzie,
Stoję na rozstaju dróg, nie wiem czy stąd się powraca,
Przede mną pełna wilczych jagód srebrna taca,
Pamiętam, jak na dachu bloku stałem sam,
Nie boję się nieznajomego tylko stracić to co znam,
Życie polega na wyborach,
Więc życie nad ranem, to na to późna pora.
xmambax 2009-02-27
slicznie;))
agusia3 2009-02-27
No Ładniee ładniee hogus ;P