beatkan 2008-02-02
sliczniki oj malutki jeszcze :) dodam cie do ulubionych bardzo lubie te pieski pozdrawiam Dobrej Nocy
beatkan 2008-02-02
chodzilo mi glownie o te zdiecie.. pozdrawiam
zebe40 2008-02-03
...Witaj Ewo :) ładna fotka,jakbym naszą Sali widział ;) pozdrowionka i buziak dla przystojniaczka Timura ;)...
prinnces 2008-02-03
jaki słodki
kanti 2008-02-03
A co do naszej korespondencji. Nie ma obaw, ja od zawsze miałam psy i wiem jak się nimi zajmować, a dzień przed przyjazdem Luny przewertowałam internet aby dowiedzieć się czegoś więcej o tej rasie. Ja jej też gotuje serca albo żołądki drobiowe, porcje rosołowe, a szczególnie wieprzowe nóżki - uwielbia zwłaszcza tą galaretkę, która powstaje. 2 km ode mnie jest hurtownia drobiu więc jak sie skończą zapasy to idziemy po nowa dostawę. Dodaje jej do tego marchewkę, pietruszkę itp oraz suchą karmę. Zawsze też ma jakieś ciasteczka psie, a co parę dni dostaje udo wołowe. Waży 23 kg i wygląda teraz jak powinna, nie przekarmiam jej, dostaje stałe porcje, a jeśli jednego dnia zje więcej to sama następnego zjada odpowiednio mniej. Nie jest żarłokiem, natomiast mało jest rzeczy, których nie lubi i niektóre jak np. cukierki trzeba chować do szafki, bo potrafi ściągnąć z blatu, rozwinąć papierek i zjeść, a oczywiście wiem że słodyczy psu jeść nie wolno. Ja w ogóle nie jestem zwolenniczka dawania zwierzętom surowego mięsa od momentu epidemii ptasiej grypy, wściekłych krów itp. a jeśli już ktoś je surowe mięso to kot i to muszę wiedzieć z jakiego źródła. Nie bardzo rozumiem to, że husky nie powinny mieć zbyt błyszczącej sierści, na szczęście ja się na żadne wystawy nie wybieram i nie muszę na to tak zwracać uwagi. Wiem tez, że nie powinno się jej kąpać częściej jak co 3 miesiące i nie robię tego, ale mój pies większość dnia spędza w ogrodzie, w domu sie nudzi i robi szkody, dlatego nie jest taki czyściutki jak Timur. Po głaskaniu mam brudne ręce i wiem, że już czas na kąpiel ale czekam aż wyjdzie cały podszerstek. Sama chciałbym, aby spadł śnieg, bo zakładałam jej szorki a sobie narty biegowe i spędzałyśmy pól dnia w lesie :) a teraz na narty nie ma warunków, a na rower za zimno i ślisko, w lesie za to jest takie błoto, że wracamy jakimiś ciemnymi uliczkami, żeby nikt nie widział jak wyglądamy. pozdrawiam i dzięki za porady. miłego dnia.