***********************************

***********************************

https://www.youtube.com/watch?v=poIDxIIQOw0

Leśmian Bolesław

Romans

Romans śpiewam, bo śpiewam! Bo jestem śpiewakiem!
Ona była żebraczką, a on był żebrakiem.

Pokochali się nagle na rogu ulicy
I nie było uboższej w mieście tajemnicy...

Nastała noc majowa, gwiaździście wesoła,
Siedli - ramię z ramieniem - na stopniach kościoła.

Ona mu podawała z wyrazem skupienia
To usta do pieszczoty, to - chleb do gryzienia.

I tak śniąc, przegryzali pod majowym niebem
Na przemian chleb - pieszczotą, a pieszczotę - chlebem

Dwa głody sycili pod opieką wiosny:
Jeden głód - ten żebraczy, a drugi - miłosny.

Poeta, co ich widział, zgadł, jak żyć trzeba?
Ma dwa głody, lecz brak mu - dziewczyny i chleba.

zmiijka

zmiijka 2010-05-11

witam wieczorkiem wpadłam ci zyczyc słodkich snów :))

pablo68

pablo68 2010-05-12

Jest głód zwykłego chleba, ale i głód miłości, dobroci i troskliwości; ludzie zaś tak bardzo cierpią z powodu wielkiego ubóstwa.

— Matka Teresa z Kalkuty

kazi11

kazi11 2010-05-18

muzyka ..tekst ..dreszcze przechodza - śliczne ...

dodaj komentarz

kolejne >