jozik 2010-09-01
Bardzo lubię szum morza. Te odgłosy wprowadzają mnie w ekscytację. Pozdrawiam Cie serdecznie i życzę dobrej nocy i miłych snów.
ewusia 2010-09-02
Ładne, spokojne lustro wody. Piękny widok.
Re: Mam dowcip:
Na pokładzie statku w zimie stoi dwóch marynarzy.
-W taką pogodę z gołą głową? Gdzie masz swoje nauszniki?
- Od czasu nieszczęśliwego wypadku już ich nie noszę.
- Jakiego nieszczęśliwego wypadku??
- Kumpel zapraszał na wódkę, a ja nie słyszałem.
ewusia 2010-09-02
I jeszcze taki:
Przychodnia lekarska. Starsza pani udała się
do gabinetu młodego doktora.
Po kilku minutach wybiega roztrzęsiona, krzyczy,
rwie sobie włosy z głowy... Dyrektor przychodni
ledwie ja uspokoił. Kiedy już poszła do domu,
poprosił młodego lekarza na dywanik:
- Drogi kolego, pani Kowalska ma 67 lat,
jest wdową, ma czwórkę dzieci i dziewięcioro
wnucząt, a pan jej mówi, że jest w ciąży?!
To nie było zabawne...
- Ale wyleczyłem jej czkawkę, czy nie?
ewusia 2010-09-02
Do kasy na dworcu kolejowym podchodzi mała
dziewczynka i pyta:
-ile kosztuje bilet do Ciechocinka??
-Już dziewiaty raz o to pytasz-denerwuje się kasjer.
-bo mnie o to prosił mój młodszy braciszek.
On się okropnie cieszy,
jak pan ciągle wystawia głowę z okienka.
dalia22 2010-09-03
Witaj Ikuś :) Cudny widok:) Ja wczoraj siedziałam do północy hihi:) U mnie zapowiada się słoneczny weekend czego i Tobie życzę :) Pozdrawiam Cię serdecznie :) buźka:*
ewusia 2010-09-04
Ikuniu, podrzucam dalej...
Kolega opowiada koledze:
- Byłem u lekarza i poprosiłem o syrop od kaszlu,
a on dał mi nie wiem czemu środek na rozwolnienie.
- Zażyłeś ten środek?
- Zażyłem.
- I co, kaszlesz?
- Nie mam odwagi... .
Pozdrawiam i przesyłam sobotnie serdeczności.
ewusia 2010-09-17
Rozmawiają dwie przyjaciółki. Jedna mowi z dumą;
- Mam wspanialego męża: nie pije, nie pali,
nie zdradza mnie, nie bije, nie lubi piłki nożnej
i nigdy nie krzyczy na mnie.
Przyjaciółka patrzy podejrzliwie:
-A od dawna jest sparalizowany?
Pozdrawiam piąteczkowo.
ewusia 2010-09-18
Na lekcji religii ksiądz pyta:
- Jasiu, gdzie mieszka Pan Bóg?
- U nas w łazience.
- Jasiu, co ty mówisz? Dlaczego?!
- Bo codziennie rano mama wali do drzwi i krzyczy:
Boże, jeszcze tam jesteś?