Leopold Staff
Gęsiarka
Z czteroletnia powagą, w spódniczce po bose
stopki i w kaftaniku na wyrost, to wąską
Drepce miedzią, to znowu brodzi młaką grząską,
Z rannym świtem, nim słońce traw osuszy rosę.
Krasą krajką przplótłszy lnianowłosą kosę,
Z kromka chleba w chusteczce za pasa przewiązką
Dłoń prawą uzbroiwszy wierzbiny gałązką,
W lewej wlecze za sobą źdźbło złocistokłose.
Sznur gęsi, z których każda jak łódka się słania,
Sunie jak szereg białych znaków zapytania,
Czy dziecko ich pilnuje, czy one je wiodą
Jak na śnieżnym łańcuchu, by ustrzec przed szkodą,
I odwracają szyję u każdego skręta,
Czy nie zgubiło z dłoni pastuszego sprzęta
dodane na fotoforum:
ginka 2013-08-13
Witam :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Wiersz piękny i zdjęcie również :)
ginka 2013-08-15
Witam serdecznie :))
Miłego dnia!
oska10 2014-02-05
w tym roku mialam 1 bo druga niestety zdechla :( ale w tym roku wezme z 6 sztuk :)
Polecam Ci hodowanie perliczek :P