Tak się zwie bar w plenerze... na szczęście nikogo nie pokopało :D
yanisia 2009-08-12
Super wyglądasz:) i fajnie że grill się udał...koniecznie trzeba to powtórzyć póki na to czas,bo jak patrzę to jesień będzie w mig:)
Miłego wieczorku:)
jaszulin 2009-08-15
Jak były takie zbliżenia to dużo się lało^^
a co do mojego motyla to nie firanowiec a pończosznik jest;)
psotki2 2009-09-05
widzę że i pod napięciem można być wyluzowanym ;)) pozdrawiam