Rymanów Zdrój

Rymanów Zdrój

II wojna światowa doprowadziła uzdrowisko do ponownej ruiny. W dniu 7 września 1939 r. wkroczyły do uzdrowiska oddziały słowackie wspomagające Niemców. Pod koniec wojny spłonął reprezentacyjny dom gościnny, wybudowany jeszcze przez Potockich – kwaterujący w nim węgierscy żołnierze wywołali ogień. W latach 1936-1938 willa "Opatrzność" była siedzibą kurii Apostolskiej Administracji Łemkowszczyzny. W sąsiedniej willi "Gołąbek" zamieszkali po wojnie dawni właściciele uzdrowiska, Potoccy, których wypędzono z pałacu w Rymanowie. Po ustaniu działań wojennych przystąpiono do remontów ocalałych obiektów, zachowując ich dotychczasowy styl. Z sezonowego niegdyś kurortu, Rymanów-Zdrój już w pierwszym dziesięcioleciu powojennym stał się dziecięcym uzdrowiskiem czynnym przez cały rok. Przeprowadzono modernizację zakładu przyrodoleczniczego wyposażając go w nowoczesne urządzenia zabiegowe. W 1965 roku w rozbudowanym gmachu dawnych "Łazienek Mineralnych" uruchomiono sanatorium "Eskulap" dla dorosłych na 120 łóżek.

W południowej części uzdrowiska wzniesiono nowe sanatorium dla dzieci "Polonia", a bardziej na wschód, na południowym zboczu Zamczyska, 300-łóżkowe sanatorium dziecięce "Zimowit". Powstały sanatoria branżowe, ośrodki Funduszu Wczasów Pracowniczych, spółdzielcze i turystyczne. W 1980 roku oddano do użytku nowo wybudowaną rozlewnię wód mineralnych, zlokalizowaną w Desznie, na południe od uzdrowiska. Zakład prowadzi butelkowanie rymanowskich wód leczniczych "Tytus", "Klaudynka" i "Celestynka" oraz napojów owocowych na bazie czystej wody. Rymanów-Zdrój istnieje faktycznie od 1876 roku, ale dopiero 16 sierpnia 1996 roku, w stu dwudziestą rocznicę odkrycia zdrojów mineralnych, uchwałą Rady Miejskiej w Rymanowie utworzono wieś Rymanów-Zdrój składającą się z obszarów dotychczasowych wsi Deszno, Wołtuszowa i południowej części wsi Posada Górna (nazwanej Rymanów-Zdrój) o powierzchni 1625 ha.

Dwa duże sanatoria "Gozdawa" i "Polonia" są od kilku lat wyłączone z użytku i czekają na zakończenie remontu, los jednego z najstarszych obiektów sanatoryjnych, drewnianej willi "Leliwa", nie jest rozstrzygnięty, prawdopodobnie trafi w ręce prywatne.

dodane na fotoforum:

zofia

zofia 2011-08-30

Widać bardzo zadbane otoczenie.

dodaj komentarz

kolejne >