I czekać będą...

I czekać będą...

Cały ten świat ściska dłoń nadziei,
widząc świecące gwiazdy na niebie
i rysując swą cudownością tysiące marzeń.

Bo ja dla marzeń żyję.
Bo to ja jestem światłem.
Bo to w moim sercu jest nadzieja.

Gram na skrzypcach mego serca.
Wsłuchiwać się w dźwięk pragnienia
i głosu marzących wspomnień
jest lekarstwem zbolałej duszy.

Wraz ze wschodem wstaje delikatność Twego głosu,
łagodność anioła, serce znudzonego udręką.
Poznanie siebie jest zagadką odwieczną...

Więc poznaj siebie.

Pochwyć mnie za rękę i zatańczmy.
Tak jak kiedyś...

Gdy rozum głupi jeszcze nie pamiętał.
Gdy serce wielkie i czerwone z miłości.
Gdy dłonie otwarte...czekały...

I czekać będą.