Kto będąc kilka godzin w Paryżu, słonecznego jesiennego dnia, 2 listopada, spędza ten dzień na cmentarzu? Nie w Luwrze, nie na wieży Eiffla, nie w paryskiej operze, nie na Polach Elizejskich... ale właśnie na cmentarzu Pere Lachaise...
gumisiek 2007-10-19
ładna fotka:)i bardzo dobrze zrobiona choc smutne klimaty...
isadora 2007-10-19
wiesz sis... wbrew pozorom i otoczeniu, to był naprawdę cudny dzień - nie dość, że słoneczny i ciepły - listopad, a ludzie w sandałach chodzili, to jeszcze jakiś taki... dobry... bo ja wtedy byłam w Paryżu tylko na kilka godzin... w drodze do Polski, a że nie mogłam być na grobach rodzinnych, to byłam tam
daki2 2007-10-27
piękna fota- nastrój potęguja cienie rzucane przez slonce bedące jesienią nisko nad widnokregiem-takie specjalne "niskie "cienie:)