Pośpieszcie pastuszki z piosneczki...

Pośpieszcie pastuszki z piosneczki...

To była moja pierwsza Stajenka, kupiłem ją sobie sam jako nastolatek. Potem, od 1987 r, gdy dostałem w prezencie znaną Wam już dużą Stajenkę, ta stała na Boże Narodzenie u Rodziców, aż do śmierci Ojca półtora roku temu.

Jak zawsze proszę o zgaszenie "żarówki". dopiero wtedy wszystko widać we właściwym świetle...

dodane na fotoforum:

bajka1

bajka1 2009-12-26

Piękna stajenka...część Twojej historii także:)

dodaj komentarz

kolejne >