Poszłam, kupiłam kurczaka w LIDLU i zrobiłam faszerowanego mięsem, wątróbką oraz makaronem. Przepis na tego kurczaka wędruje z pokolenia na pokolenie w mojej rodzinie. Robiła go babcia, mama a teraz ja.
ebrima 2014-06-29
Wooow ... znów ślinka walczy z grawitacją ... ;-)
Ja posłuchałam męża i też u nas był kurczak pieczony,
ale bez farszu niestety ... ale może innym razem ... ;-)
Miłego wieczoru Iwuś ... ;-)